wPolityce.pl: Przede wszystkim serdecznie gratulujemy organizacji Federacji Mediów Niezależnych. Jaka była idea tego przedsięwzięcia? Jaki cel?
KRZYSZTOF CZABAŃSKI, dziennikarz, publicysta, w PRL opozycjonista, były prezes Polskiego Radia: Dziękuję. Od ładnych kilku lat widzimy rozrastanie się niezależnego obiegu medialnego, można wręcz mówić o mediach alternatywnych wobec tradycyjnych stacji radiowych, telewizyjnych i gazet. W interesie mediów niezależnych jest dbać o pełną wolność słowa i o uczciwe warunki konkurencji na rynku medialnym. Inaczej władze państwowe do spółki z oligopolami medialnymi, dominującymi dziś w Polsce, wyduszą wszystkich, którzy stanowią dla nich zagrożenie. Już starają się to robić, czego przykładem odmowa koncesji dla Telewizji Trwam, czy w ogóle – wbrew możliwościom, jakie stwarza współczesna technologia komunikacyjna – utrzymywanie systemu koncesji i zezwoleń. To są narzędzia, którymi establishment III RP drastycznie ogranicza wolności obywatelskie. De facto, łamiąc w ten sposób Konstytucję RP.
FMN zapowiada Kongres Mediów Niezależnych. Kiedy do niego dojdzie, gdzie i jak będzie przebiegał?
Na 12 maja zwołaliśmy Kongres Mediów Niezależnych, który odbędzie się w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przy ulicy Foksal w Warszawie. Chcemy na tym Kongresie ustalić główne zadania, które stoją przed ludźmi zainteresowanymi wolnością słowa w Polsce i niezależnością oraz pluralizmem mediów. Następnie będziemy zabiegać u opinii publicznej o poparcie naszych postulatów i wymagać od polityków podjęcia stosownych działań.
Czy jeszcze można się włączyć w prace FMN?
Oczywiście, przyda się każda para rąk i każda szara komórka. Ale od razu podkreślę, żeby nie było nieporozumień. Nie zakładamy stowarzyszenia dziennikarzy. Jest przecież Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy, jest Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich… Po co mnożyć byty? Apelujemy do wszystkich zainteresowanych: wstępujcie do SDP lub do KSD, tam pomóżcie w ciężkiej społecznej pracy na rzecz środowiska. My, Kongres Mediów Niezależnych, chcemy grupować przedsięwzięcia medialne, nie – osoby indywidualne; chcemy być czymś w rodzaju izby gospodarczej.
Seweryn Blumsztajn z "Gazety Wyborczej" zapowiada Towarzystwo Dziennikarskie. Jak pan to ocenia?
Każdy grzesznik ma prawo do nawrócenia się, każdy może spostrzec, że błądził i każdy ma prawo podjąć działania naprawcze. Tym bardziej nie odmawiam takiego prawa Sewerynowi Blumsztajnowi, zwłaszcza, że jest to człowiek, który w przeszłości położył duże zasługi dla wolnego słowa i w ogóle dla walki o demokratyczną Polskę. Jak przeczytałem, w tej grupie znajdują się między innymi Teresa Torańska i Jacek Żakowski. Ta dwójka to wybitni dziennikarze i wprawdzie bardzo różnię się z nimi poglądami politycznymi, ale chcę wierzyć, że kierują się poczuciem dobra wspólnego, czyli chcą mediów, przestrzegających zasad dobrego rzemiosła i etyki, a jeśli chodzi o media publiczne – sądzą, że powinny one służyć misji publicznej. Jeśli tak, to nie byłoby już najgorzej.
Rozm. gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/128901-nasz-wywiad-krzysztof-czabanski-establishment-iii-rp-drastycznie-ogranicza-wolnosci-obywatelskie-lamiac-w-ten-sposob-konstytucje