Czy komisja Millera bądź prokuratura choćby pomyślały o czymś takim? Komputerowa makieta miejsca katastrofy smoleńskiej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / Paweł Supernak
Fot. PAP / Paweł Supernak

Podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej zaprezentowana została komputerowa rekonstrukcja miejsca katastrofy 10/04.

Od poniedziałku będzie ogólnodostępna w internecie. W piątek poznały ją rodziny ofiar i dziennikarze.

Wizualizacja pokazana podczas piątkowego posiedzenia zespołu pokazuje schemat rozrzucenia szczątków samolotu. Pozwala na poruszanie się po komputerowo odtworzonym miejscu katastrofy. Każdą część wraku można zobaczyć z bliska; kliknięcie umożliwia obejrzenie zdjęć każdego elementu wraz z opisem. Niektóre zdjęcia są publikowane po raz pierwszy.

- Tak wygląda miejsce tragedii zaraz po katastrofie, zanim Rosjanie to niszczyli, porządkowali po swojemu. Cały obszar to około pół hektara

- mówił szef zespołu Antoni Macierewicz. Zastrzegł, że jest to "pewna forma wstępna, która będzie rozwijana".

W jego ocenie na wizualizacji odtworzono położenie głównych elementów wraku. Macierewicz poinformował, że będzie można ją obejrzeć od poniedziałku na internetowych stronach zespołu. Wskazywał też na nietypowe - jego zdaniem - rozmieszczenie niektórych elementów samolotu.

Eksperci zespołu zwrócili uwagę, że czarna skrzynka TU-154M znalazła się w zupełnie innym miejscu, niż powinna (w stosunku do miejsca, w którym była zamontowana).

Uczestnicy prezentacji podkreślali, że są zaskoczeni jej poziomem graficznym i precyzją w odwzorowaniu szczegółów na miejscu katastrofy. Nad stworzeniem wizualizacji pracował sztab ludzi, a umiejscowienie poszczególnych elementów opiera się na danych uzyskanych z obserwacji ekspertów zespołu, a nie z dokumentów MAK.

znp, rp.pl, niezalezna.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych