Juliusz Braun żąda wyjaśnień ws. Darskiego, który parodiował Chrystusa. A TVP puszcza w soboty po dwa odcinki - by szybciej zdjąć program!

Prezes TVP Juliusz Braun zwrócił się o szczegółowe wyjaśnienia do producenta programu "The Voice of Poland" oraz do Adama Darskiego "Nergala" w związku z czwartkowymi informacjami prasowymi o zachowaniu jurora programu w jednym z warszawskich klubów.

W czwartkowych wydaniach "Faktu" i "Superexpressu" pojawiły się zobrazowane fotografiami informacje o zachowaniu "Nergala" na koncercie zespołu Times New Roman w warszawskim klubie Hydrozagadka.

Według relacji gazet, "muzycy" pojawili się na scenie na wózkach inwalidzkich, w szpitalnych pidżamach i w asyście pielęgniarek. Konferansjer zapowiedział, że nie są w stanie dalej grać, chyba, że ktoś ich uzdrowi. W tym momencie na scenie pojawił się Darski udający duchownego, z przewieszoną na karku szarfą przypominającą stułę. Położył dłonie na głowach muzyków, zaś ci - "uzdrowieni" - wstali z wózków i kontynuowali koncert.

W przesłanym PAP w czwartek po południu oświadczeniu Braun napisał, że "prowokacyjne zachowanie, wykazujące brak poszanowania nie tylko dla przekonań religijnych, ale także dla choroby i kalectwa" uważa za niedopuszczalne. Poinformował, że zwrócił się o wyjaśnienia w tej sprawie do Darskiego, "uzależniając od treści tych wyjaśnień ewentualne dalsze decyzje".

Prezes TVP zaznaczył, że trwająca obecnie edycja programu "The Voice of Poland", zaplanowana na sezon jesienny bieżącego roku, zakończy się w ciągu najbliższych tygodni. Rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska wyjaśniła, że chodzi o listopad.

Listopad jest datą o tyle ciekawą, że według oficjalnych zapowiedzi TVP "The Voice of Poland" miał zakończyć się 10 grudnia 2011 r. Skąd to przyspieszenie?

Wyjaśnienie znajdujemy na stronach z programem TVP. Otóż Dwójka emituje PO DWA ODCINKI w ciągu jednego sobotniego wieczoru - by szybciej zakończyć emisję.

A więc TVP przyznaje się, że popełniła błąd zatrudniając i promując satanistę. Szkoda, że brakuje odwagi, by to powiedzieć wprost - i przeprosić.

Pytana o to, dlaczego TVP właśnie teraz zdecydowała się zareagować na zachowania Darskiego powiedziała, że "Nergal" dopuścił się "nagannych zachowań w okresie, gdy telewizja publiczna emituje program z jego udziałem w roli jurora".

Jest to wyjaśnienie o tyle mylące, że przecież już w trakcie emisji programu Darski parodiował Ojca Świętego i udzielał prowokacyjnych wywiadów.

PAP/Prej

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych