Żurawski vel Grajewski: Zadanie polityczne elit Polski i Ukrainy polega na tym, by krwawa historia nie ważyła na wzajemnych relacjach. NASZ WYWIAD

fot. PAP/Jacek Turczyk/YouTube
fot. PAP/Jacek Turczyk/YouTube

Myślę, że istnieje pewna polityczna potrzeba podkreślenia faktu, że tragiczne dzieje relacji wzajemnych polsko-ukraińskich nie rozstrzygają o naturze obecnych stosunków między Polską a Ukrainą

– mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

wPolityce.pl: Prezydent Andrzej Duda gości z wizytą na Ukrainie, gdzie bierze udział w uroczystościach 25-lecia niepodległości Ukrainy. Jaki cel może przyświecać prezydentowi? Czy chodzi o wsparcie sąsiada w obliczu agresywnych działaniach ze strony Rosji?

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski: Na pewno tak. Trzeba pamiętać, że Ukraina jest jednym z najważniejszych polskich sąsiadów, a niewątpliwie jest tym z sąsiadów, który, z racji rosyjskiej agresji, znajduje się obecnie w najbardziej dramatycznej sytuacji. Polska jako państwo, którego rdzeniem polityki zagranicznej jest stabilność granic europejskich i przestrzeganie prawa międzynarodowego, oczywiście w tej sytuacji udziela wsparcia politycznego ofierze agresji rosyjskiej, jaką jest Ukraina. A że jubileusz jest okrągły, obchodzone jest 25-lecie deklaracji niepodległości Ukrainy z 1991 r., więc byłoby dziwne, gdyby Polska, która jako pierwsza na świecie uznała niepodległość Ukrainy, była nieobecna na tej uroczystości, tym bardziej w tak właśnie dramatycznej sytuacji.

Obok kwestii, nazwijmy to celebracyjno-rocznicowych, będą poruszone w trakcie tej wizyty także i kwestie praktyczne, naturalnie w ramach uprawnień konstytucyjnych prezydenta, dotyczące bieżących relacji polsko-ukraińskich. Oczywiście z komentarzem musimy poczekać na to co się wydarzy, co zostanie powiedziane, co zostanie zadeklarowane publicznie, ale nie sądzę, że będzie to tylko wizyta celebracyjna. Sam jej fakt stanowi wyraźny sygnał polityczny dotyczący polskiej polityki państwowej w stosunku do Ukrainy w sytuacji międzynarodowej, z którą mamy do czynienia.

Zapowiedziano także podpisanie deklaracji o 25-leciu relacji polsko-ukraińskich. Czego możemy spodziewać się po tym dokumencie?

Myślę, że istnieje pewna polityczna potrzeba podkreślenia faktu, że tragiczne dzieje relacji wzajemnych polsko-ukraińskich nie rozstrzygają o naturze obecnych stosunków między Polską a Ukrainą i to, że mamy bardzo krwawe karty wzajemnej historii i odmienną pamięć historyczną, nie oznacza, że mamy jakiś bieżący konflikt polsko-ukraiński. Spodziewam się, że właśnie taka będzie natura wymowy tej deklaracji z podkreśleniem wzajemnego zrozumienia wspólnoty bieżących interesów strategicznych obu naszych narodów w obliczu odradzającego się imperializmu rosyjskiego. Nie wykluczyłbym także podania jakichś konkretów co do planowanej współpracy szkoleniowo-wojskowej (jak wiemy tworzona jest wspólna brygada polsko-ukraińsko-litewska), politycznej, gospodarczej, edukacyjnej i kulturalnej.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.