Niemcy! Dlaczego zabiliście autora Małego Księcia? W czym wam przeszkadzał?

Fot. © Benoît Prieur / Wikimedia Commons / CC-BY-SA-4.0
Fot. © Benoît Prieur / Wikimedia Commons / CC-BY-SA-4.0

Mały Książę” żyje już od dziesięcioleci życiem po śmierci. Niemcy nigdy za tą śmierć nie poniosły odpowiedzialności. Nawet nie próbuję więc ich namawiać do tego, żeby zrozumieli, że zrobili to samo z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, czyli kimś kto przyswoił kulturze polskiej ponad sto utworów z klasyki francuskiej, do której przecież zalicza się i Saint-Exupéry. Tyle, że jego stawiając we Lwowie przed plutonem egzekucyjnym. Mordercy Boya umierali w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w Bremie, Hamburgu i Berlinie. Czy to ich dzieci - jak w przypadku Augsteina, czy tysięcy innych - piszą z takim teraz zapałem o braku demokracji w Polsce? Niemieckie dziennikarstwo skażone przez takich jak Horst Rippert, który po latach dowodził: „Hätte ich gewusst, wer im Flugzeug saß, hätte ich nicht geschossen”. Czyli tłumacząc to bardziej przystępnie, „Gdybym wiedział, że w samolocie siedzi John Dugan, Wiesław Siemianowski, czy Jean-Claude Chabalier, to przecież nie wahałbym się ani przez moment, aby go uśmiercić” konkludował komentator sportowy ZDF. Czekać teraz tylko, kiedy Zweites Deutsches Fernsehen zaprosi na wywiad o demokracji w Polsce Karolinę Lewicką.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.