Ukraina mówi stanowcze "nie" Putinowi ws. Donbasu. Kijów nie ugina sie pod naciskami Moskwy

Fot. Müller/MSC/CC/Wikimedia Commons
Fot. Müller/MSC/CC/Wikimedia Commons

Ukraina odrzuciła próby nacisków w sprawie Donbasu, podjęte przez prezydenta Władimira Putina podczas obrad „normandzkiej czwórki” w Paryżu – oświadczył w poniedziałek wiceszef administracji prezydenta Petra Poroszenki ds. zagranicznych Kostiantyn Jelisiejew.

Według jego relacji Rosjanie po raz kolejny domagali się, by Ukraina odłożyła wdrożenie handlowej części umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską, która wejdzie w życie 1 stycznia 2016 r.

Pomysł ten został odrzucony

— przekazał urzędnik.

Jelisiejew oznajmił, że Putin zobowiązał się w Paryżu, że wpłynie na bojowników prorosyjskich na wschodniej Ukrainie, by zrezygnowali z planów przeprowadzenia wyborów samorządowych w terminie innym, niż na pozostałych obszarach tego kraju.

Prezydent Rosji zadeklarował, że zrobi wszystko, co możliwe, by podjęli oni decyzję o odwołaniu pseudowyborów. Jest to dla nas bardzo ważne, gdyż przeprowadzenie tych wyborów byłoby złamaniem mińskich porozumień pokojowych

— podkreślił Jelisiejew.

Wybory samorządowe na Ukrainie odbędą się 25 października. Separatyści z tzw. republik ludowych na wschodzie kraju, donieckiej i ługańskiej, zapowiedzieli, że zorganizują własne wybory, które odbędą się odpowiednio 18 października i 1 listopada. Kijów i Zachód domagają się jednak, by wybory przeprowadzono zgodnie z ukraińskim prawem i pod nadzorem OBWE. Jelisiejew wyjaśnił, że kwestia ta będzie omawiana na kolejnym spotkaniu grupy kontaktowej ds. Ukrainy, które odbędzie się we wtorek w Mińsku na Białorusi.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.