Ukraina mówi stanowcze "nie" Putinowi ws. Donbasu. Kijów nie ugina sie pod naciskami Moskwy

Fot. Müller/MSC/CC/Wikimedia Commons
Fot. Müller/MSC/CC/Wikimedia Commons

Wiceszef administracji Poroszenki zaznaczył, że Kijów nie zgodził się także na postulaty Moskwy dotyczące konieczności przyjęcia przez Ukrainę ustawy o specjalnym statusie Donbasu, a także pełnej amnestii dla prorosyjskich bojowników oraz ustawy o wyborach w tym regionie.

Odrzuciliśmy wszelkie próby wywierania nacisku. Udało nam się wzmocnić jedność UE, mimo że Rosja próbowała ją rozbić

— powiedział Jelisiejew.

Dodał jednocześnie, że istnieje nadzieja, że po paryskim spotkaniu „normandzkiej czwórki” dojdzie do przyspieszenia rozmów o uwolnieniu obywateli ukraińskich przetrzymywanych w Rosji. Chodzi m.in. o lotniczkę Nadiję Sawczenko, oskarżoną przez rosyjski wymiar sprawiedliwości o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w czerwcu 2014 roku.

Rozmowy przywódców państw tzw. formatu normandzkiego odbyły się w piątek. Uczestniczyli w nich: Poroszenko, Putin, kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande. Po spotkaniu Poroszenko zadeklarował „ostrożny optymizm” co do rezultatów narady. Zaznaczył jednocześnie, że konflikt na wschodniej Ukrainie zakończy się dopiero wraz z całkowitym wyzwoleniem należących do niej terytoriów.

Głównym wynikiem spotkania było potwierdzenie decyzji o wycofaniu z linii rozgraniczenia w Donbasie uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm. Ukraińska armia poinformowała w poniedziałek, że pierwsze czołgi zostały już wycofane na odległość 15 kilometrów z zajmowanych wcześniej pozycji.

AM/PAP

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.