"Napływ uchodźców do Europy grozi podkopaniem chrześcijańskich korzeni kontynentu"- podkreśla Viktor Orbán

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/EPA/ZOLTAN MATHE
fot.PAP/EPA/ZOLTAN MATHE

Napływ uchodźców do Europy grozi podkopaniem chrześcijańskich korzeni kontynentu

—napisał premier Węgier Viktor Orbán na łamach niemieckiego dziennika „Frankfurt Allgemeine Zeitung”.

Dodał, że rządy państw muszą kontrolować ich granice zanim zdecydują, jak wiele osób ubiegających się o azyl mogą przyjąć.

Jego zdaniem narody Europy nie zgadzają się z większością rządów w sprawie imigrantów.

Narody chcą od nas panowania nad sytuacją i ochrony naszych granic. Tylko wtedy, gdy będą chronione nasze granice, można stawiać pytania o liczbę ludzi, których możemy wpuścić albo czy powinny być kwoty [jak chce Komisja Europejska]

—stwierdził szef węgierskiego rządu.

Zaznaczył, że Węgry są „rozdeptywane” przez uchodźców, z których większość jest muzułmanami, a nie chrześcijanami.

To ważna sprawa, bo Europa i europejska kultura mają chrześcijańskie korzenie. Czy nie jest już alarmujące to, że europejska kultura chrześcijańska z trudem podtrzymuje własne europejskie, chrześcijańskie wartości?

—pyta premier Węgier.

Węgry zbudowały liczący 175 km druciany płot na granicy z Serbią, by powstrzymać wzrost napływu migrantów z południa Europy. Ma jeszcze powstać wysoki na cztery metry mur.

Czytaj też:

Kryzys imigracyjny. Niemiecka prasa na skraju histerii. „Jeżeli wszyscy będziecie robili tak jak dotąd, Europa się rozleci”

Węgry zmienią prawo dotyczące imigrantów. Fidesz chce zaostrzenia kontroli granicznej

ann/KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych