Co najmniej 25 osób zginęło w piątek w Kuwejcie na skutek samobójczego zamachu w szyickim meczecie Imam Sadiq, a ponad 200 zostało rannych – poinformowała państwowa agencja prasowa „Kuna”. Do zamachu przyznało się ugrupowanie związane z Państwem Islamskim (IS). Wcześniej władze informowały o czterech zabitych i 8 rannych w stanie krytycznym.

Do zamachu przyznała się stowarzyszona z IS grupa sunnickich radykałów o nazwie Prowincja Nadżd. Ta sama grupa przyznała się do zamachów na meczety szyickie w Arabii Saudyjskiej w ostatnich tygodniach. Jest to pierwszy raz, że islamiści uderzyli w Kuwejcie.

Według świadków do zamachu doszło, gdy w meczecie, podczas piątkowych modłów zebrało się około 2 tys. wiernych. Nagle meczet rozdarła silna eksplozja. Nagrania wideo opublikowane przez kuwejcką stację „Al Dżazira” pokazują ciała leżące na zakrwawionej podłodze meczetu i unoszącą się w powietrzu chmurę czarnego dymu. Atak spowodował poważne zniszczenia w świątyni.

Zamach celował w szyitów i miał miejsce niemal równolegle z zamachem we francuskim Lyonie i atakiem na brytyjskich i niemieckich turystów w tunezyjskim kurorcie Sousse.

Czytaj także: Francja: Zamach w zakładach gazowych pod Lyonem. „Pokonaliśmy kolejny etap barbarzyństwa. ISIS dotarło do Europy i teraz tu ścina głowy”

Oraz: Zamach w Tunezji. Terroryści zaatakowali dwa hotele w Susie. Zginęło 27 osób. RAPORT

Na koncie na Twitterze należącym do IS pojawiła się informacja, że ataku dokonał zamachowiec-samobójca opasany ładunkami wybuchowymi. Emir Kuwejtu Sabah Al-Ahmad Al-Jaber Al-Sabah odwiedził meczet po zamachu. Według niego to co się stało pokazuje, że „nie ma kraju odpornego na terroryzm”.

Ci, którzy dokonali tego zamachu chcą wywołać w Kuwejcie sekciarską wojnę

—zaznaczył. Za kilka dni (29 czerwca) Państwo Islamskie będzie obchodziło rocznicę ustanowienia islamskiego kalifatu na okupowanych przez siebie terytoriów w Syrii i północnym Iraku. Eksperci spodziewają się więc kolejnych zamachów.

Ryb, Al Jazeera, WSJ.com, CNN, PAP