Pięć dni minęło od Pana słusznego wezwania, Panie Prezydencie, aby Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze osądził zbrodnie wojenne, popełnianych przez Rosję i zależnych od Rosji terrorystów w Mariupolu i innych miejscach południowo-wschodniej Ukrainy. Prokuratura działająca przy MTK mogłaby zacząć wstępne śledztwo natychmiast. Ale przez te pięć dni Ukraina nie ratyfikowała statutu MTK, mimo że już dawno go podpisała. Nigdy nie ratyfikowała go także Rosja, zatem nawet śledztwo międzynarodowe ograniczone do odpowiedzialności obywateli rosyjskich działających na Ukrainie pozostaje prawnie niemożliwe.
Bez przystąpienia Ukrainy do Międzynarodowego Trybunał Karnego, ukraińskie wezwania mogą go tylko osłabić. Duża część europejskiej i światowej opinii publicznej nie zna i nie rozumie dobrze zasad działania MTK, zatem oceni, że jego prokuratorzy i sędziowie boją się Rosji i lekceważą sprawiedliwość. Ta część opinii publicznej, która zasady zna i rozumie, uzna postawę Ukrainy – nie MTK – za dziwny i niebezpieczny unik.
Gdy Ukraina jednostronnie poddała się jurysdykcji Międzynarodowego Trybunał Karnego za wybrany odcinek czasu – okres rewolucji Euromajdanu i represji przed upadkiem reżimu Wiktora Janukowycza w 2014 roku, długo przed wojną na Krymie i w Donbasie – prokuratura MTK szybko zaczęła wstępne śledztwo, jedno z tylko dwóch, które prowadzi obecnie w Europie. Drugie trwa w Gruzji. MTK działa, jeżeli jest wzywany naprawdę.
Kto powiedział „A”, ten powinien powiedzieć „B”. Ratyfikując statut Międzynarodowego Trybunał Karnego, Ukraina dołączyłaby do grona już 123 państw członkowskich z całego świata. Przystąpienie zamiast jednostronnego poddania się jurysdykcji pozwoliłoby wpływać na zadania i skład MTK. W przyszłości mógłby zostać wybrany ukraiński sędzia.
A kto mówi „A” i „B”, ten nie powinien mylić ich z „X” ani „Y”. Nie można w oświadczeniach ani dokumentach traktować pojęć „zbrodnie wojenne” i „zbrodnie przeciw ludzkości” jako oznaczających to samo. Prawo międzynarodowe rozróżnia między tymi rodzajami czynów. Nie można mówić o MTK – „Trybunał haski”. Tę potoczną nazwę zarezerwowano od pokoleń dla Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, który sądzi sprawy między państwami, a nie odpowiedzialność karną ludzi. Haga jest obecnie siedzibą aż czterech międzynarodowych trybunałów, działających w ramach Systemu Narodów Zjednoczonych, i gości sąd międzynarodowy światowego samorządu gospodarczego – piąty w łącznym rachunku.
Panie Prezydencie Ukrainy, Europa i świat czekają na głosowanie w ukraińskiej Radzie Najwyższej – gdzie Pana polityka ma poparcie wysokiej większości posłów – a potem na prezydencki podpis pod aktem ratyfikacyjnym statutu Międzynarodowego Trybunał Karnego. Dopiero to zadziała odstraszająco na zbrodniarzy wojennych obecnych i potencjalnych przyszłych.
CZYTAJ TAKŻE: Międzynarodowy Trybunał Karny wychodzi z Afryki i zaczyna być groźny
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/231985-do-prezydenta-ukrainy-petro-poroszenki-kto-o-miedzynarodowym-trybunale-karnym-powiedzial-a-powinien-powiedziec-b-i-nie-mylic-tego-z-x-ani-y