Rosyjskie bombowce znów naruszyły polską strefę. Przechwyciły je holenderskie myśliwce z bazy w Malborku. WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Wikimedia Commons / GNU Free Documentation License
fot. Wikimedia Commons / GNU Free Documentation License

Holenderskie myśliwce ruszyły z odsieczą, gdy dwa rosyjskie bombowce pojawiły się nad Bałtykiem. Myślice towarzyszyły Su-34 do granic przestrzeni powietrznej Obwodu Kaliningradzkiego.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, ale dopiero dziś poinformowało o nim holenderskie ministerstwo obrony. Su-34 to naddźwiękowy myśliwiec wielozadaniowy, zdolny do przenoszenia taktycznej broni jądrowej.

Nie ma oficjalnej informacji jakie zadania wykonywały rosyjskie maszyny.

Holenderskie f-16 stacjonują w polskiej bazie od 3 września w ramach operacji NATO - Baltic Air Policing i chronią przestrzeń powietrzną krajów bałtyckich.

W połowie listopada zostały poderwane po raz pierwszy by przejąć rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20, który znajdował się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, ale zbliżał się do Estonii i Litwy bez zgłoszenia planu lotu.

W tym roku NATO przejęło ponad 100 rosyjskich samolotów. To trzy razy więcej niż w roku ubiegłym. Z tego powodu kraje północnej Europy i Wielka Brytania postanowiły zacieśnić współdziałanie w obronie swojej przestrzeni powietrznej.

CZYTAJ TAKŻE: Rosyjskie bombowce atomowe nad Łotwą. „Przegoniły je kanadyjskie i portugalskie myśliwce” ZOBACZ WIDEO

Tymczasem były minister transportu Jerzy Polaczek alarmuje w wywiadzie dla defence24.pl, że „Polska władza lotnicza, jaką jest Urząd Lotnictwa Cywilnego, bezprawnie przekazała innemu państwu część naszej suwerenności w polskiej przestrzeni powietrznej, z pominięciem kompetencji ministra transportu i Sejmu”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niemcy przejmują kontrolę nad polską przestrzenią powietrzną. Polaczek: „Szykuje się międzynarodowy skandal”

mall / PolskieRadio.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych