Rosyjskie bombowce atomowe nad Łotwą. „Przegoniły je kanadyjskie i portugalskie myśliwce” ZOBACZ WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikimedia Commons/BBC Russia
Fot. Wikimedia Commons/BBC Russia

Rosjanie znów niebezpiecznie blisko granicy NATO. Łotewskie wojsko zgłosiło w ostatnich dniach aż trzy przypadki namierzenia rosyjskich samolotów wojskowych nad Bałtykiem. Niebezpiecznie blisko łotewskiej przestrzeni powietrznej pojawiła się w niedzielę eskadra rosyjskich bombowców atomowych.

W jej skład wchodziły cztery Tupolewy Tu-95 i dwa Tu-22. Tu-95 to bombowce strategiczne, czyli przystosowane do przenoszenia broni jądrowej.

Już przyzwyczailiśmy się do rosyjskich myśliwców przy granicach NATO. Ale sześć bombowców atomowych? To nowa, niepokojąca jakość. Rosja zdecydowanie zwiększyła swoją aktywność nad Bałtykiem

—ogłosił Sojusz Północnoatlantycki w oficjalnym komunikacie. Według organizacji w pogoń za rosyjskimi bombowcami ruszyły portugalskie i kanadyjskie myśliwce, uczestniczące w „Baltic Air Policing”, czyli rotacyjnym patrolowaniu przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi.

Łotewska armia podaje, że po raz kolejny Rosjanie dali o sobie znać dwie godziny po pierwszym incydencie. Blisko granicy NATO tym razem pojawiły się trzy rosyjskie Tu-134. Obok tupolewów leciał An-72. Tym razem w pogoń za nimi ruszyły kanadyjskie Hornety.

Do trzeciego incydentu doszło w godzinach wieczornych. Blisko granicy NATO pojawiły się dwa kolejne Tu-134 i jeden An-72.

Jak poinformował szef NATO Jens Stoltenberg, od początku roku myśliwce NATO namierzyły „niebezpiecznie blisko” przestrzeni powietrznej NATO aż 400 rosyjskich samolotów wojskowych, z czego 100 w samym w regionie bałtyckim. To o 50 proc. więcej niż rok wcześniej.

W ubiegłym tygodniu doszło do „potencjalnie groźnej” sytuacji nad Bałtykiem. Norweskie lotnictwo wojskowe udostępniło mediom nagranie z systemów pokładowych F-16, który miał zbyt bliskie spotkanie z rosyjskim myśliwcem przechwytującym MiG-31.

Ryb, Ukraine Today, Le Figaro, tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych