Jóźwik po starcie w Rio: Żeby było fair, powinniśmy przywrócić badania testosteronu w biegach kobiet

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/EPA
fot.PAP/EPA

Trzy zawodniczki, które były na podium wzbudzają bardzo dużo kontrowersji. Nie ukrywam, że dla mnie to też jest trochę dziwne, że władze nic z tym nie robią. Koleżanki mają po prostu bardzo wysoki poziom testosteronu, podobny do męskiego, dlatego wyglądają jak wyglądają i biegają tak jak biegają

—powiedziała po zajęciu 5. miejsca w Rio Joanna Jóźwik.

Semenya jest nie do pobicia w tym sezonie i myślę, że jeśli nic z tym światowe władze nie zrobią, będą do końca nie do pobicia

—dodała.

Wszystkie trzy medalistki biegu na 800 m pochodzą z Afryki i wyglądem przypominają bardziej mężczyzn. Wzbudzają dużo kontrowersji i nic dziwnego, że ich temat w końcu wypowiedziała się nasza zawodniczka.

Każdy widział, że one pod względem wydolności i siły prezentują poziom nie do przeskoczenia. Uważam, że należałoby przywrócić kryterium testosteronu w biegach kobiet. Tak by znów było wszystko fair

—powiedziała nasza biegaczka w rozmowie z TVP.Info.

Według naukowców większy poziom testosteronu może sprawić, że zawodniczka jest szybsza od swoich rywalek.

Jóźwik ma sobą świetny występ w Rio. O prawie sekundę poprawiła swój rekord życiowy, ale wynik 1.57,37 nie wystarczył do zajęcia miejsca na podium.

Żadna inna Europejka nie biegała tak szybko od 2011 roku

—przypomina serwis eurosport.onet.pl.

Denerwuje mnie bieganie z takimi zawodniczkami. Kiedy koło mnie przechodziła Wambui i zobaczyłam, że jest trzy razy większa ode mnie, to jak ja mam się czuć. Rywalizacja z takimi zawodniczkami jest dla nas krzywdząca

—podsumowała Jóźwik.

Joanna Jóźwik piąta w biegu na 800 m. „Czuję się jak wicemistrzyni olimpijska”

ann/eurosport.onet.pl/tvp.info

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych