Piękny sen drugoligowca trwa! Piłkarze Błękitnych Stargard Szczeciński w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski wygrali z faworyzowanym Lechem Poznań 3:1. Mecz zaczął się planowo, bo od prowadzenia czołowej drużyny ekstraklasy. Ale po przerwie rządzili już gospodarze.
W 9 minucie meczu prowadzenie dla Lecha zdobył Sadajew i wydawało się, że przygoda Błękitnych z Pucharem Polski zaczyna zbliżać się do końca. Ale drugoligowcy, wśród których większość godzi grę w piłkę z nauką lub pracą, opanowali drżenie kolan i z czas zaczęli grać z faworytem jak równy z równym. Co wićej, po zmianie stron zaczęli dominować! Dwukrotnie do siatki trafił Pustelnik (54 i 64 minuta), a końcówce meczu „Kolejorza” dobił Kosakiewicz. Gościom puściły nerwy – na trzy minuty przed końcem z boiska wyleciał, za drugą żółtą kartkę, strzelec Gola dla Lecha Sadajew.
Błękitni - w barwach których grają na przykład studenci, uczniowie, strażnik więzienny, strażak i pocztowiec - w drodze do półfinału wyeliminowali między innymi GKS Tychy i Cracovię. O tym czy zagrają w finale na Stadionie Narodowym zadecyduje rewanż w Poznaniu.
Czytaj także: Błękitni Stargard, czyli historia Kopciuszka
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/239452-alez-sensacja-blekitny-sen-kopciuszka-trwa