Polski bokser przed walką życia: "Wierzę, że zwyciężę, a wiara góry przenosi"

Fot. PAP/EPA/CARMEN JASPERSEN
Fot. PAP/EPA/CARMEN JASPERSEN

Wierzę, że zwyciężę, a wiara góry przenosi - podkreśla Paweł Głażewski w rozmowie z „Faktem”. W sobotę bokser z Białegostoku stoczy walkę, która jest jego życiową szansą. Jednak nie będzie w niej faworytem.

Rywalem Głażewskiego w Oldenburgu będzie Niemiec Juergen Braehmer. Na zorganizowanej przed walką konferencji stanęli oko w oko.

Jest wyższy, spojrzał na mnie przenikliwie, ale nie przestraszył mnie

— śmieje się „Głaz”.

Swoją wiarę wyraża w dość nietypowy sposób. Na brzuchu wytatuował sobie duży napis:

Only God can judge me now (Tylko Bóg mnie osądzi).

Dopytywany o taką formę manifestacji swoich przekonań, odpowiada:

Wierzę w Boga i tak podchodzę do życia. Uważam, że tylko Bóg może mnie sądzić. Stąd ten tatuaż

— wyjaśnia bokser.

Ma też kilka innych ciekawych tatuaży.

Ostatnio wytatuowałem sobie na piersi Leonidasa, wielkiego wojownika Sparty, bo to był naród odważny i bardzo mi imponuje

— wyznaje bokser.

Wiara i modlitwa dają mu siłę w życiu.

Najczęściej modlę się o to, żeby Bóg mi wybaczył wszystkie moje grzechy. O nic nie proszę, bo to byłoby za dużo

— twierdzi Paweł Głażewski.

bzm/”Fakt”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych