Piłkarze Ottmara Hitzfelda w stu procentach zrealizowali swój plan. Pewnie ograli Honduras 3:0 i ostatecznie wyszli z grupy E. Za burtą znalazł się natomiast Ekwador, który bezbramkowo zremisował z Francją.
Przed ostatnią kolejką obydwa zespoły miały szansę na wyjście z grupy. Honduras potrzebował jednak wysokiej wygranej i musiał liczyć na to, że Francja pokona w drugim meczu Ekwador. Natomiast Szwajcarom było potrzebne zwycięstwo. Mało kto liczył na to, że „Trójkolorowi” polegną w spotkaniu z Ekwadorem…
Triumf Helwetom zapewniły trzy bramki największej gwiazdy szwajcarskiej drużyny, Xherdana Shaqiriego, który trafiał do siatki rywali w 6., 31. i 71. minucie meczu. Piłkarz Bayernu Monachium znów ujawnił swój kunszt, tym razem na największej piłkarskiej imprezie.
Nikt raczej nie oczekiwał, że Honduras jest w stanie wygrać ze Szwajcarami, ale jak powiedział Przemysław Babiarz w wywiadzie dla wSumie.pl/wPolityce.pl:
Niespodzianki są niemal wpisane w mundial.
Dlatego niemal do końca piłkarze tego kraju próbowali szczęścia. Dobrze dysponowany tego dnia był jednak szwajcarski bramkarz, Diego Begnalio. Dlatego wynik do końcowego gwizdka nie uległ zmianie.
Honduras - Szwajcaria 0:3 (0:2)
Bramki:
0:1 - Xherdan Shaqiri 6’ 0:2 - Xherdan Shaqiri 31’ 0:3 - Xherdan Shaqiri 71’
Składy:
Honduras: Noel Valladeres - Brayan Beckeles, Victor Bernardez, Maynor Figueroa, Oscar Boniek Garcia (77’ Andy Najar), Juan Carlos Garcia, Jorge Claros, Wilson Palacios, Roger Espinoza (46’ Marvin Chavez), Carlo Costly (40’ Jerry Palacios), Jerry Bengtson.
Szwajcaria: Diego Benaglio - Stephan Lichtsteiner, Johan Djourou, Fabian Schaer, Ricardo Rodriguez, Valon Behrami, Gokhan Inler, Xherdan Shaqiri (87’ Blerim Dzemaili), Granit Xhaka (77’ Michael Lang), Admir Mehmedi, Josip Drmić (73’ Haris Seferović).
AM/sportowefakty.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/202384-mundial-2014-szwajcarzy-nie-zawiedli-nadziei-rozgromili-honduras-i-razem-z-francja-awansowali-do-18-finalu-zobacz-zdjecia