W dniach od 7-9 października w Warszawie odbędzie się festiwal „Zgromadzenia. Sztuka Wspólnoty”.
Według organizatorów, tematem festiwalu jest „społeczny wymiar sztuki oraz potencjał prowokowania zmian poprzez działania artystyczne”.
Czyli klasyczna lewicowa polityka w artystycznym przebraniu. Jak czytamy w zapowiedzi:
Centrum stolicy zmieni się w przestrzeń budowania tymczasowych, spontanicznych wspólnot, tworzonych dookoła działań artystycznych i społecznych.
Ale to nie koniec. Jest też „niespodzianka”:
Na placu Defilad będzie można wziąć udział w warsztatach stolarskich dla kobiet i nie tylko, poszukać odpowiedzi na najważniejsze pytania podczas Kongresu Wróżek Polskich, posłuchać improwizowanych koncertów, obejrzeć wystawy, zaproponować swoje poprawki do Konstytucji podczas Parlamentu Zwykłych Ludzi, spotkać się i podyskutować z osobami zarówno myślącymi podobnie do nas, jak i kompletnie od nas odmiennie. W programie także znajdzie się 14-godzinny maraton „Dziadów bez skrótów” w reżyserii Michała Zadary z Teatru Polskiego we Wrocławiu.
A więc w ramach festiwalu umieszczono „Kongres Wróżek Polskich”! W zapowiedzi czytamy:
“A wiesz ty, co o tobie mówią w całym mieście?
A wiesz ty, co to będzie z Polską za lat dwieście? -”
Nurtuje cię jakieś pytanie? Zadaj je kongresowi wróżek! Przez dwie godziny, siedem zawodowych, prawdziwych wróżek i wróżbitów będzie wieszczyć przyszłość Polski. Do kongresu zwykli ludzie mogą kierować zapytania, a wróżki będą obradować, dyskutować i odpowiadać. Wyrocznia jak z Delf. Wsłuchujemy się w dyskursy irracjonalne, które - choć na co dzień żywe i obecne wśród ludzi - w oficjalnym dyskursie publicznym są głęboko ukryte i wyparte. Szukamy odpowiedzi na racjonalne pytania w podświadomości i w z pozoru nieracjonalnych obszarach ludzkiej duszy i umysłu. Polska między jawą a snem.
Kongres wróżek odbywa się przy okazji festiwalu: ZGROMADZENIA. Sztuka wspólnoty.
Czyż nie piękne? „Wsłuchujemy się w dyskursy irracjonalne, które - choć na co dzień żywe i obecne wśród ludzi - w oficjalnym dyskursie publicznym są głęboko ukryte i wyparte.”
Kuratorami festiwalu są Michał Zadara i Eliza Durka. Trudno, ludzi uprawiających polityczną prowokację i wygłup pod szyldem sztuki nigdy nie brakowało. Nie brakuje i teraz. Mają prawo - pod warunkiem, że za swoje pieniądze.
No właśnie, za czyje to pieniądze?
Strona zgromadzenia.org nie pozostawia wątpliwości.
„Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu miasta stołecznego Warszawy.”
Dokładają się także stołeczne teatry oraz… Tramwaje Warszawskie.
Warszawa - płatnik główny i jedyny Kongresu Wróżek Polskich! To nie żart. Nawiązując do ostatnich informacji można zapytać: czy władze stolicy są w pełni władz umysłowych? Czy mają aż tyle pieniędzy, że finansują „Kongres Wróżek Polskich”?
Swoją drogą: świat racjonalistów” zżera swój własny ogon.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/310873-tylko-u-nas-to-nie-zart-wladze-warszawy-finansuja-kongres-wrozek-polskich-dokladaja-sie-takze-tramwaje-warszawskie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.