Strajkujące pielęgniarki z CZD: „Nikomu w tym szpitalu nic się nie stało, opieka jest zapewniona”

Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Nikomu w tym szpitalu nic się nie stało, opieka jest zapewniona - przekonują strajkujące pielęgniarki z CZD. Dodają, że w miniony weekend szpital działał tak, jak w inne świąteczne dni - dzieci były przyjmowane, przebywały na oddziałach.

W poniedziałek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zaapelował do strajkujących pielęgniarek z CZD, żeby wróciły do pacjentów. Mówił, że protest naraża placówkę na pogłębianie się problemów, pogarsza jej sytuację finansową i wizerunkową, stawiając pod znakiem zapytania przyszłość placówki.

Przewodnicząca związku pielęgniarek i położnych w IPCZD Magdalena Nasiłowska przekonywała w poniedziałek dziennikarzy, że podczas weekendu, gdy trwał strajk, dzieci były przyjmowane do placówki i przebywały na oddziałach, adekwatnie do takich samych weekendów i dni świątecznych, gdy ze względu na urlopy jest mniej personelu.

Nikomu w tym szpitalu nic się nie stało, opieka jest zapewniona. Minister mówi, że jest zapewniona przez lekarzy. Nie, drodzy państwo

– mówiła Nasiłowska.

My bardzo byśmy chciały przystąpić do pracy

– zapewniła.

Poinformowała, że w CZD obecnie jest 780 etatów pielęgniarskich, z czego 720 to pielęgniarki czynnie pracujące. Staż mniejszy niż 10 lat ma 188 pielęgniarek, natomiast dłużej niż 20 lat pracują 473 pielęgniarki.

Te 473 pielęgniarki to jest główny motor naszego szpitalu

– podkreśliła.

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.