Złoty mercedes – dar od spółki Ewa & Przyjaciele. Samochód został symbolem raPOrtu o 8 latach rządów PO. Do kogo należał?

fot.twitter.com/fabrykamemow.pl
fot.twitter.com/fabrykamemow.pl

Złoty mercedes”, o którym mówił w czasie sejmowej debaty o 8 latach rządów Platformy, minister skarbu Dawid Jackiewicz, to kosztowna fanaberia Wojciecha Szpila - odwołanego prezesa Totalizatora Sportowego - informuje superbiz.pl.

Wojciech Szpil nie pojawił się z nazwiska, w czasie wystąpienia w sejmie ministra skarbu państwa Dawida Jackiewicza. Szef resortu wymieniał patologie w spółkach należących do państwa. Wspomniał m.in. o jednym z prezesów, który zażądał „złotego mercedesa”

—informuje portal.

Dawid Jackiewicz mówił dużo o beztrosce i rozrzutności rządu kolacji PO-PSL. Opowiadał, że prezes jednej ze spółek Skarbu Państwa „zażyczył sobie mercedesa, który musiał być złoty”.

Taki był warunek pana prezesa, innego po prostu nie chciał

—mówił Jackiewicz.

Audyt po Platformie: szokujące wystąpienie min. Jackiewicza! Złoty Mercedes dla prezesa, setki milionów dla banków i patologia w PO. [WIDEO]

Wielbiciel złotego mercedesa był prezesem Totalizatora Sportowego przez 7 lat. Stanowisko stracił w marcu tego roku

—czytamy na superbiz.pl.

Były prezes Szpil zapytany o komentarz do słów ministra Jackiewicza odparł krótko:

To bzdura.

To, co widzimy, jest nieprawdziwe. Jeśli chcielibyśmy powiedzieć prawdę, to musimy powiedzieć o rozwoju w ostatnich latach

—tak na wyniki audytu zareagował szef PO Grzegorz Schetyna. Trzeba przyznać, te słowa mają moc.

ann/superbiz.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych