Aborcyjna wojna paliwem dla lewicy? Część środowisk widzi szanse na legalizację aborcji

fot. FreeImages
fot. FreeImages

Każdy kto zna moją publicystykę, wie, że od lat wojuję piórem z aborcyjnym koszmarem. Nie jest więc ten tekst głosem sprzeciwu wobec działań pro-lieferów, którzy od lat konsekwentnie walczą by chronić życie ludzi, będących w prenatalnej fazie rozwoju. Niemniej jednak nie można zamykać oczu na polityczne konsekwencje walki, jaka nas czeka w najbliższym czasie. Paradoksalnie część środowisk lewicowych nie załamuje rąk z powodu nadchodzącej zmiany ustawy. Widzą w tym natomiast szansę na swoje odrodzenie.

Nie chodzi tylko o polityczny aspekt otwartej wojny środowisk pro-life ze aborcjonistami, który dotyczy samego PiS. Jasne jest, że kolejny otwarty front z zachodnim establishmentem nie jest na rękę Jarosławowi Kaczyńskiemu. A nie zapominajmy, że w Europie Zachodniej nawet bliska PiS brytyjska mainstreamowa prawica jest proaborcyjna. Politycy PiS są tego świadomi, ale dobrze też pamiętają odejście z partii Marka Jurka, gdy zwyciężył w tej partii nurt pragnący zachować obecny kompromis aborcyjny. Na jego czele stał wówczas prezydent Lech Kaczyński.

Dzisiejsze wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło dowodzą jednak, że tym razem nie będzie dyscypliny partyjnej w głosowaniu nad przygotowywaną przez środowiska pro-life ustawie. Trudno uwierzyć też, by posłowie PiS chcieli znaleźć swoje nazwiska na listach tych, którzy zagłosowali przeciwko zmianie ustawy. A takie listy na fronda.pl i innych katolickich portalach bez wątpienia będą publikowane.

Lewicowcy i liberałowie rozdzierają szaty z powodu możliwości zmiany ustawy, używając do tego najostrzejszych epitetów. Padają takie określenia jak barbarzyństwo, reżim ajatollahów ( choć w Iranie ustawa aborcyjna jest bardziej „liberalna”), zabijanie i torturowanie kobiet etc. A jednak wśród tych wyświechtanych form walki pojawiły się głosy inne.

Kilka dni temu na wp.pl czołowy przedstawiciel lewicy spod znaku Krytyki Politycznej napisał, że zbliżająca się walka aborcyjna jest szansą dla lewicy. Warto przeczytać tekst „Aborcyjny Frankenstein” Jakuba Majmurka nie tylko dla tego, że autor jest reprezentatywnym i interesującym przedstawicielem młodej lewicy. Majmurek uświadamia m.in. jak znacząco prawica wygrała wojnę pijarową o aborcję, narzucając w debacie o niej własny język. Istotą tekstu Majmurka jest jego apel by lewica wykorzystała zmianę ustawy do własnych celów.

Nie ma wątpliwości, że prawica może dziś całkowicie zakazać aborcji i uczynić życie kobiet w Polsce o wiele cięższym na kilka lat, jeśli nie dłużej. Ale będzie to zwycięstwo w bitwie, która ogólną strategiczną sytuację prawicy i „prolajferskiej” strony może w dłuższym czasie pogorszyć. Być może na tyle, że gdy straci ona władzę, otworzy się w końcu dyskusja nie o powrocie do „kompromisu”, ale odejściu od niego w drugą stronę.

pisze publicysta „Krytyki Politycznej”. Majmurek zwraca uwagę na istotną kwestię. Lewica do tej pory nie miała powodu by naruszać wypracowany kompromis aborcyjny. Z wiadomych względów nie robili tego postkomuniści, ale również tęczowi rewolucjoniści od Palikota nie mieli punktu, na którym mogli zaczepić swoją narrację. Polacy nie wykazywali chęci naruszania zgniłego kompromisu, który i tak sytuuje nas na czele krajów broniących życia. Przy tak radykalnej zmianie ustawy, nastroje te mogą się zmienić. Lewica zaś potrzebuje nowego mitu założycielskiego. Jej socjalne postulaty realizuje PiS, zaś walka o przywileje dla mniejszości seksualnych nie do końca pasują do cynicznej twarzy Włodzimierza Czarzastego i Leszka Millera.

Czytaj dalej na kolejnej stronie

12
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.