Maks Kraczkowski: "Te tłumy w obronie Lecha Wałęsy świadczą o tym, że system edukacji w Polsce zawiódł". NASZ WYWIAD

PAP/Adam Warżawa
PAP/Adam Warżawa

Przykro jest przykro patrzeć na jak KOD dewastuje życie społeczne w Polsce wmawiając ludziom, że zagrożeniem dla demokracji jest korzystanie z archiwów IPN

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maks Kraczkowski

W Polsce rozpoczęły się obchody upamiętniające pamięć Żołnierzy, a KOD wyszedł na ulicę w obronie agenta bezpieki. Skąd te tłumy?

Myślę, że te tłumy w obronie Lecha Wałęsy świadczą o tym, że system edukacji w Polsce zawiódł. Ludzie ci bowiem nie mają świadomości historycznej. Nie wiedzą jak dużym złem był system komunistyczny. System opresji politycznej wymierzonej w cały naród. Był to system, który zmuszał ludzi do ucieczki. W przypadku Żołnierzy Wyklętych, których jednak powinniśmy raczej nazywać Żołnierzami Wyklętymi, było to nawet fizyczne eliminowanie.

Przykro jest przykro patrzeć na jak KOD dewastuje życie społeczne w Polsce wmawiając ludziom, że zagrożeniem dla demokracji jest korzystanie z archiwów IPN. A przecież wolność polega na tym, że mamy dostęp do wiedzy. Ukrywanie materiałów, dokumentów czy wręcz fałszowanie historii, to nie jest wolność czy demokracja. Popieranie tych zjawisk to właśnie zamach na demokrację.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.