Program dotyczący refundacji procedury in vitro będzie kontynuowany do połowy przyszłego roku, potem już nie
—zapowiedział we wtorek 1 grudnia na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia minister Konstanty Radziwiłł.
Deklaracja ta bardzo rozczarowała byłego ministra zdrowia Mariana Zembalę.
Jako minister zdrowia, ale także jako katolik, doceniam to, że ponad 3 tysiące osób, żyje dzięki in vitro. In vitro to wybór osób, które nie mogą mieć dziecka. Działania, które były wdrożone, temu właśnie celowi służyły. Myślę, że w tej kwestii powinno nam towarzyszyć pojęcie większego dobra. Z tej dalszej perspektywy, wierzę że będzie czas na dyskusję, debatę i znalezienie rozwiązań. Uważam, że ta sprawa nie jest przesądzona. Dobro, które przeważa nad wątpliwościami, powinno być kontynuowane
—mówił Zembala w rozmowie z portalem natemat.pl
Trzeba to zagadnienie wyjąć z opinii ideologów i polityków na przestrzeń medyczną i tam ją zostawić
—dodał.
Marian Zembala dość szybko zapomniał, że to właśnie rząd Ewy Kopacz przyjmował ideologiczne, lewicowe ustawy i rozporządzenia. Powoływanie się na wiarę brzmi w tym zestawieniu żałośnie.
Czytaj więcej:
Abp Hoser o finansowaniu in vitro: To jakiś dziwny odruch nadgorliwości odchodzącej ekipy rządzącej
ann/natemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/273793-postepowy-katolicyzm-zembali-jako-katolik-doceniam-to-ze-ponad-3-tysiace-osob-zyje-dzieki-in-vitro