Program kładzie nacisk na twórcze wykorzystywanie technologii cyfrowych, np. poprzez naukę obróbki zdjęć, dźwięków, prostych grafik. Tak, żeby dzieci nie były w Internecie jedynie konsumentami, ale kreatorami.
Przy okazji kształcimy tzw. kompetencje miękkie. Zabawa w naszej grze ma taką konstrukcję, że dzieci wspólnie, w ramach drużyn, rozwiązują kolejne zadania. Fabuła gry oparta jest na przygodach animowanych bohaterów - dwójki rodzeństwa, którym dzieci POMAGAJĄ (to ważne słowo!) pokonywać przeciwności i ujarzmiać niesfornego Psotnika. Elementem gry jest również rywalizacja, ale tak mądrze pomyślana, żeby prowadziła do realizacji wspólnego celu
— zaznaczyła Ewa Krupa.
Celem w grze jest zdobywanie punktów dla świetlicy, za co do szkoły trafią cenne nagrody - książki, gry plastyczne, artykuły plastyczne i kreatywne, zabawki edukacyjne, a także tablety, które zaspokoją sprzętowe potrzeby świetlic. Jak zaznaczają organizatorzy, w MegaMisji wygrywa każda szkoła - nagrody zdobywa się za zaangażowanie, a nie rywalizację.
MegaMisję traktujemy jako uzupełnienie działalności świetlic. Nasz program, prowadzony raz w tygodniu, przez jedną godzinę, nie zastępuje natomiast tradycyjnych działań artystycznych, czy zajęć ruchowych. Te formy edukacji są bardzo potrzebne dzieciom i powinny w świetlicach pozostać
— zastrzegła Ewa Krupa.
Prezes Fundacji Orange mówiła o ogromnym zainteresowaniu szkół udziałem w „pilocie” programu.
W ciągu 18 dni otrzymaliśmy ponad 400 wniosków, z których musieliśmy wybrać 50 najlepszych. To pokazuje, jak wielka jest wśród świetlic potrzeba uzyskania wsparcia. Widzimy w ich działalności szansę dla polskiej szkoły na przyjazne otworzenie się ku nowym technologiom. Świetlice mają bowiem unikalną formułę. Nie ma w nich systemu ocen, panuje luźniejsza atmosfera niż na lekcjach. (…) Dajemy też nauczycielom świetlic, rejestrującym się w naszym programie, internetową platformę do komunikacji i wymiany doświadczeń i pomysłów między sobą.
Bądźmy z dziećmi
Ewa Krupa obrazowo przekonywała, że podobnie jak uczymy dziecko przechodzić przez ulicę, tak samo powinniśmy uczyć dzieci zasad poruszania się w Internecie. Kluczowa jest tutaj nie tyle nauka technicznej obsługi, co wykształcenie u dzieci odpowiednich postaw, nawyków, „higieny” korzystania z technologii. A edukacja przyszłości to edukacja przygotowująca do życia… o którym dziś jeszcze niewiele wiemy.
Według szacunków Unii Europejskiej, 60 proc. dzieci, które dziś rozpoczynają naukę w szkołach, będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Ale możemy śmiało zakładać, że potrzebne będą w ich wykonywaniu cyfrowe kompetencje. W tym sensie technologia jest wielką szansą, ale tylko pod takim warunkiem, że będzie używana we właściwy sposób - mądry, twórczy, pozytywny i świadomy. Takich użytkowników chcemy kształcić. Żeby technologia była naszym sprzymierzeńcem, a nie wrogiem. Znam wiele znakomitych przykładów rozwoju dzieci, ich pasji, zainteresowań, poprzez informacje, które zdobyły w sieci i przy udziale aparatu, smartfona, kamery, drukarki 3D
— deklarowała Ewa Krupa.
Skierowała swoiste przesłanie, w którym namawia rodziców, by byli dla dzieci przewodnikami w korzystaniu z Internetu i zdobyczy świata cywilizacji cyfrowej.
Innego świata już nie będzie. My dorośli, którzy często z taką rezerwą do tego świata podchodzimy, powinniśmy być bardziej odważni w korzystaniu z technologii, poszukujący, trochę eksperymentujący. Nie trzeba się bać tego, że dzieci są pod tym względem bardziej biegłe od nas. To naturalne. Miejmy odwagę im towarzyszyć, pytać, dowiadywać się, a nawet uczyć się od nich. Chrońmy je i wspierajmy. Bądźmy razem z dziećmi w wirtualnym świecie, tak jak jesteśmy w realnym. One tego potrzebują
— apelowała prezes Fundacji Orange podczas debaty.
Relacja: Jerzy Kubrak
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Fundacja Orange działa na rzecz nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży. Poprzez twórcze inicjatywy zachęca młodych do zdobywania wiedzy, udziału w kulturze, budowania społeczności przy wykorzystaniu Internetu i nowych technologii. We wszystkie jej inicjatywy angażują się wolontariusze Orange. Fundacja została stworzona w 2005 roku przez Orange Polska S.A. do realizacji celów społecznie użytecznych. Jest jedyną fundacją korporacyjną wśród firm telekomunikacyjnych w Polsce.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Program kładzie nacisk na twórcze wykorzystywanie technologii cyfrowych, np. poprzez naukę obróbki zdjęć, dźwięków, prostych grafik. Tak, żeby dzieci nie były w Internecie jedynie konsumentami, ale kreatorami.
Przy okazji kształcimy tzw. kompetencje miękkie. Zabawa w naszej grze ma taką konstrukcję, że dzieci wspólnie, w ramach drużyn, rozwiązują kolejne zadania. Fabuła gry oparta jest na przygodach animowanych bohaterów - dwójki rodzeństwa, którym dzieci POMAGAJĄ (to ważne słowo!) pokonywać przeciwności i ujarzmiać niesfornego Psotnika. Elementem gry jest również rywalizacja, ale tak mądrze pomyślana, żeby prowadziła do realizacji wspólnego celu
— zaznaczyła Ewa Krupa.
Celem w grze jest zdobywanie punktów dla świetlicy, za co do szkoły trafią cenne nagrody - książki, gry plastyczne, artykuły plastyczne i kreatywne, zabawki edukacyjne, a także tablety, które zaspokoją sprzętowe potrzeby świetlic. Jak zaznaczają organizatorzy, w MegaMisji wygrywa każda szkoła - nagrody zdobywa się za zaangażowanie, a nie rywalizację.
MegaMisję traktujemy jako uzupełnienie działalności świetlic. Nasz program, prowadzony raz w tygodniu, przez jedną godzinę, nie zastępuje natomiast tradycyjnych działań artystycznych, czy zajęć ruchowych. Te formy edukacji są bardzo potrzebne dzieciom i powinny w świetlicach pozostać
— zastrzegła Ewa Krupa.
Prezes Fundacji Orange mówiła o ogromnym zainteresowaniu szkół udziałem w „pilocie” programu.
W ciągu 18 dni otrzymaliśmy ponad 400 wniosków, z których musieliśmy wybrać 50 najlepszych. To pokazuje, jak wielka jest wśród świetlic potrzeba uzyskania wsparcia. Widzimy w ich działalności szansę dla polskiej szkoły na przyjazne otworzenie się ku nowym technologiom. Świetlice mają bowiem unikalną formułę. Nie ma w nich systemu ocen, panuje luźniejsza atmosfera niż na lekcjach. (…) Dajemy też nauczycielom świetlic, rejestrującym się w naszym programie, internetową platformę do komunikacji i wymiany doświadczeń i pomysłów między sobą.
Bądźmy z dziećmi
Ewa Krupa obrazowo przekonywała, że podobnie jak uczymy dziecko przechodzić przez ulicę, tak samo powinniśmy uczyć dzieci zasad poruszania się w Internecie. Kluczowa jest tutaj nie tyle nauka technicznej obsługi, co wykształcenie u dzieci odpowiednich postaw, nawyków, „higieny” korzystania z technologii. A edukacja przyszłości to edukacja przygotowująca do życia… o którym dziś jeszcze niewiele wiemy.
Według szacunków Unii Europejskiej, 60 proc. dzieci, które dziś rozpoczynają naukę w szkołach, będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Ale możemy śmiało zakładać, że potrzebne będą w ich wykonywaniu cyfrowe kompetencje. W tym sensie technologia jest wielką szansą, ale tylko pod takim warunkiem, że będzie używana we właściwy sposób - mądry, twórczy, pozytywny i świadomy. Takich użytkowników chcemy kształcić. Żeby technologia była naszym sprzymierzeńcem, a nie wrogiem. Znam wiele znakomitych przykładów rozwoju dzieci, ich pasji, zainteresowań, poprzez informacje, które zdobyły w sieci i przy udziale aparatu, smartfona, kamery, drukarki 3D
— deklarowała Ewa Krupa.
Skierowała swoiste przesłanie, w którym namawia rodziców, by byli dla dzieci przewodnikami w korzystaniu z Internetu i zdobyczy świata cywilizacji cyfrowej.
Innego świata już nie będzie. My dorośli, którzy często z taką rezerwą do tego świata podchodzimy, powinniśmy być bardziej odważni w korzystaniu z technologii, poszukujący, trochę eksperymentujący. Nie trzeba się bać tego, że dzieci są pod tym względem bardziej biegłe od nas. To naturalne. Miejmy odwagę im towarzyszyć, pytać, dowiadywać się, a nawet uczyć się od nich. Chrońmy je i wspierajmy. Bądźmy razem z dziećmi w wirtualnym świecie, tak jak jesteśmy w realnym. One tego potrzebują
— apelowała prezes Fundacji Orange podczas debaty.
Relacja: Jerzy Kubrak
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Fundacja Orange działa na rzecz nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży. Poprzez twórcze inicjatywy zachęca młodych do zdobywania wiedzy, udziału w kulturze, budowania społeczności przy wykorzystaniu Internetu i nowych technologii. We wszystkie jej inicjatywy angażują się wolontariusze Orange. Fundacja została stworzona w 2005 roku przez Orange Polska S.A. do realizacji celów społecznie użytecznych. Jest jedyną fundacją korporacyjną wśród firm telekomunikacyjnych w Polsce.
Strona 6 z 6
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/273545-nauczmy-dzieci-madrego-tworczego-i-bezpiecznego-korzystania-z-internetu-nasza-debata?strona=6
