Przyszyła pacjentowi obcięte dłonie. Dr Chrapusta: "Trzeba mieć dobre układy z Bogiem. Chirurgia uczy pokory"

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

W pracy pomaga mi Pan Bóg - wyznaje w rozmowie z Onetem dr Anna Chrapusta, ordynator Oddziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej oraz Oddziału Oparzeń Szpitala im. L. Rydygiera w Krakowie. Dr Chrapusta przeprowadziła pierwszą w Polsce operację przyszycia pacjentowi obu uciętych dłoni.

Replantacja obu dłoni jednocześnie odbyła się w nocy z 16 na 17 listopada. Ręce młodego mężczyzny na wysokości nadgarstków odcięła maszyna do cięcia blachy. Sylwester Ordon pochodzi z małej miejscowości Bogdałów-Kolonia w woj. wielkopolskim. Był pierwszy dzień w pracy.

Zabieg trwał 10 godzin. Zespół przeprowadzający operację liczył kilkanaście osób. Przy stole operacyjnym stanęły jednocześnie dwa zespoły chirurgów, anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Zespolone zostały wszystkie potrzebne ścięgna, tętnice, żyły oraz nerwy: pośrodkowy i łokciowy. Przed operacją nie było czasu nawet na opracowanie planu.

Jest jeden plan – ja rządzę, wy słuchacie. Jak w wojsku. Chirurgia jest najbardziej zbliżona do wojska - jeśli nie ma dowódcy, który musi być bezwzględnie słuchany, nic się nie uda

— wyjaśnia dr Chrapusta.

Musieliśmy walczyć z czasem, działać szybko i precyzyjnie

— tłumaczyła podczas konferencji prasowej.

W pracy pomaga jej Pan Bóg. Jak mówi, cieszy się, że i tym razem miała „chody u Pana Boga i się udało”.

Tak naprawdę, żeby osiągać sukcesy w tej dziedzinie, trzeba mieć dobre układy z Panem Bogiem, chirurgia uczy pokory. Czasem robimy wszystko idealnie i nie wychodzi. Wydaje się to wtedy wręcz niemożliwe. Musi być coś więcej oprócz wiedzy i umiejętności. Trzeba mieć też dużo szczęścia

— dodaje dr Anna Chrapusta w rozmowie z Onetem.

24-letni pacjent czuje się dobrze. Czeka go teraz rehabilitacja.

Dziękuję wszystkim lekarzom i pielęgniarkom, którzy się mną zajęli

— mówił w poniedziałek pan Sylwester.

Po tym zabiegu czuję się dobrze. Na drugi dzień już ruszałem palcami, Wierzyłem, że się uda, bo mówili mi, że w tym szpitalu można to zrobić. Nie traciłem nadziei

— powiedział pan Sylwester.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.