Niemcy zdegustowani Polską pod rządami PiS
— krzyczy tytuł w piśmie Michnika.
Jeśli ktoś ma jeszcze cierpliwość zagłębiać się w te połajanki niemiecko-michnikowskie, to po przeczytaniu tekstu przetrze oczy ze zdziwienia. Bo oto tymi „zdegustowanymi Niemcami” jest… jeden Niemiec: Ulrich Nehe. Jak wyjaśnia autor artykułu to były burmistrz Papenburga w północno-zachodnich Niemczech, który zrezygnował z honorowego obywatelstwa Rudy Śląskiej, który posiada od 1998 r. Dlaczego?
Gdy Jarosław Kaczyński straszy, że uchodźcy przenoszą choroby i pasożyty, to mi się to kojarzy z pewnymi czasami z naszej przeszłości. Nie chciałbym, by się to powtarzało - mówi „Wyborczej” 71-letni Nehe, który rządził Papenburgiem w latach 2001-06
— czytamy jego wyjaśnienia w organie Michnika.
Nehe tłumaczy w artykule, że jego ojciec zginął w Polsce podczas wojny i zaangażował się w „pomoc dla Polaków.
A teraz, gdy inni są w potrzebie, Polska odmawia. Nie chcę być honorowym obywatelem wśród ludzi zaprzeczających wartościom, którym poświęciłem życie.
No dobra, Nehe obraził się, jego wola. Ale gdzie ci pozostali Niemcy? Otóż są „jacyś”, bo oto czytamy:
Nawet na głębokiej niemieckiej prowincji Polska w tej chwili nie ma dobrej opinii. W niemieckiej prasie pojawiło się sporo krytycznych komentarzy pod adresem nowego polskiego rządu
Jest też pogrożenie palcem:
Angela Merkel i jej ministrowie postanowili o Polsce milczeć i - jak wynika z informacji „Wyborczej” - dać Polsce trochę czasu.
Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Niemcy zdegustowani Polską pod rządami PiS
— krzyczy tytuł w piśmie Michnika.
Jeśli ktoś ma jeszcze cierpliwość zagłębiać się w te połajanki niemiecko-michnikowskie, to po przeczytaniu tekstu przetrze oczy ze zdziwienia. Bo oto tymi „zdegustowanymi Niemcami” jest… jeden Niemiec: Ulrich Nehe. Jak wyjaśnia autor artykułu to były burmistrz Papenburga w północno-zachodnich Niemczech, który zrezygnował z honorowego obywatelstwa Rudy Śląskiej, który posiada od 1998 r. Dlaczego?
Gdy Jarosław Kaczyński straszy, że uchodźcy przenoszą choroby i pasożyty, to mi się to kojarzy z pewnymi czasami z naszej przeszłości. Nie chciałbym, by się to powtarzało - mówi „Wyborczej” 71-letni Nehe, który rządził Papenburgiem w latach 2001-06
— czytamy jego wyjaśnienia w organie Michnika.
Nehe tłumaczy w artykule, że jego ojciec zginął w Polsce podczas wojny i zaangażował się w „pomoc dla Polaków.
A teraz, gdy inni są w potrzebie, Polska odmawia. Nie chcę być honorowym obywatelem wśród ludzi zaprzeczających wartościom, którym poświęciłem życie.
No dobra, Nehe obraził się, jego wola. Ale gdzie ci pozostali Niemcy? Otóż są „jacyś”, bo oto czytamy:
Nawet na głębokiej niemieckiej prowincji Polska w tej chwili nie ma dobrej opinii. W niemieckiej prasie pojawiło się sporo krytycznych komentarzy pod adresem nowego polskiego rządu
Jest też pogrożenie palcem:
Angela Merkel i jej ministrowie postanowili o Polsce milczeć i - jak wynika z informacji „Wyborczej” - dać Polsce trochę czasu.
Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/272717-organ-michnika-czuwa-niemcy-zdegustowani-polska-pod-rzadami-pis-w-tekscie-mowa-jest-o-jednym-urazonym-niemcu