Uwłacza polskiej narodowej godności i jest upokarzającym doświadczeniem dla obywateli sytuacja w której worki z głosami traktowane są jak śmieci, bo rzekomo nieważne, czy tysiąc głosów w tą czy tamtą stronę. Jest czymś niepojętym w nowoczesnym państwie demokratycznym, by można było podkręcić wynik jednej z partii o niemal 10 procent i zbić o tyle samo innej, a to zrobiono w czasie ostatnich wyborów samorządowych. Jest godne pożałowania jeśli w kraju demokratycznym obywatele drżą czy ich głos zostanie uwzględniony czy też ktoś dopisze im na kartce drugi krzyżyk i uczyni głos nieważnym.
To wszystko tak bardzo nam uwłacza, że jest dla nowej władzy najpilniejszym zadaniem opracowanie nowego, spójnego i nowoczesnego systemu głosowania. Z zapewnieniem obecności w komisjach wyborczych osób bezstronnych, najlepiej także z innych regionów Polski. Z przezroczystymi urnami i publicznym liczeniem głosów (każdy powinien móc być przy tej procedurze!). Z rejestrowaniem wideo przebiegu pracy komisji.
Do tego musimy przyjąć w procedurze wyborczej najściślejsze przepisy dotyczące obiegu dokumentów. Karty do głosowania powinny być drukami ścisłego zarachowania, drukowanymi i chronionymi tak samo jak banknoty czy obligacje państwowe. I to w każdych wyborach, także samorządowych.
Zresztą, są fachowcy, którzy pewnie lepiej to wszystko podpowiedzą. Ja dziś chcę powiedzieć jedno: nie wyobrażam sobie byśmy kiedykolwiek znowu pytali, czy wybory będą w miarę uczciwe czy jawnie sfałszowane.
I jeszcze jedno. Nie dajmy się nabrać na kpiny, że skoro Duda i PiS wygrali, to nie ma tematu fałszowania wyborów. Nie wiemy jak by wygrali, gdyby wszystko było w porządku.
PS. Jeśli cenią państwo nasz portal, to proszę, pamiętajcie o regularnym zakupie tygodnika „w Sieci”. To najlepszy sposób wsparcia pracy naszego zespołu redakcyjnego.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Uwłacza polskiej narodowej godności i jest upokarzającym doświadczeniem dla obywateli sytuacja w której worki z głosami traktowane są jak śmieci, bo rzekomo nieważne, czy tysiąc głosów w tą czy tamtą stronę. Jest czymś niepojętym w nowoczesnym państwie demokratycznym, by można było podkręcić wynik jednej z partii o niemal 10 procent i zbić o tyle samo innej, a to zrobiono w czasie ostatnich wyborów samorządowych. Jest godne pożałowania jeśli w kraju demokratycznym obywatele drżą czy ich głos zostanie uwzględniony czy też ktoś dopisze im na kartce drugi krzyżyk i uczyni głos nieważnym.
To wszystko tak bardzo nam uwłacza, że jest dla nowej władzy najpilniejszym zadaniem opracowanie nowego, spójnego i nowoczesnego systemu głosowania. Z zapewnieniem obecności w komisjach wyborczych osób bezstronnych, najlepiej także z innych regionów Polski. Z przezroczystymi urnami i publicznym liczeniem głosów (każdy powinien móc być przy tej procedurze!). Z rejestrowaniem wideo przebiegu pracy komisji.
Do tego musimy przyjąć w procedurze wyborczej najściślejsze przepisy dotyczące obiegu dokumentów. Karty do głosowania powinny być drukami ścisłego zarachowania, drukowanymi i chronionymi tak samo jak banknoty czy obligacje państwowe. I to w każdych wyborach, także samorządowych.
Zresztą, są fachowcy, którzy pewnie lepiej to wszystko podpowiedzą. Ja dziś chcę powiedzieć jedno: nie wyobrażam sobie byśmy kiedykolwiek znowu pytali, czy wybory będą w miarę uczciwe czy jawnie sfałszowane.
I jeszcze jedno. Nie dajmy się nabrać na kpiny, że skoro Duda i PiS wygrali, to nie ma tematu fałszowania wyborów. Nie wiemy jak by wygrali, gdyby wszystko było w porządku.
PS. Jeśli cenią państwo nasz portal, to proszę, pamiętajcie o regularnym zakupie tygodnika „w Sieci”. To najlepszy sposób wsparcia pracy naszego zespołu redakcyjnego.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/269815-nie-wyobrazam-sobie-bysmy-kiedykolwiek-znowu-pytali-czy-wybory-beda-w-miare-uczciwe-czy-jawnie-sfalszowane?strona=2