Mam nadzieję, że były to ostatnie wybory w których z troską zadawaliśmy sobie pytanie: jak bardzo lokalne kliki będą w stanie sfałszować wyniki wyborów? W których Ruch Kontroli Wyborów z Józefem Orłem (należą mu się wielkie podziękowania!) nie śpi przez całą noc, by mobilizować tysiące wolontariuszy poświęcających swój czas na patrzenie na ręce liczącym głosy.
Podnoszę tę sprawę teraz, bo jak znam życie, za chwilę wszyscy o niej zapomną. A tego tematu nie możemy odpuścić, o czym zresztą tygodnik „w Sieci” konsekwentnie przypomina:
CIĄG DALSZY NA KOLEJNEJ STRONIE
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mam nadzieję, że były to ostatnie wybory w których z troską zadawaliśmy sobie pytanie: jak bardzo lokalne kliki będą w stanie sfałszować wyniki wyborów? W których Ruch Kontroli Wyborów z Józefem Orłem (należą mu się wielkie podziękowania!) nie śpi przez całą noc, by mobilizować tysiące wolontariuszy poświęcających swój czas na patrzenie na ręce liczącym głosy.
Podnoszę tę sprawę teraz, bo jak znam życie, za chwilę wszyscy o niej zapomną. A tego tematu nie możemy odpuścić, o czym zresztą tygodnik „w Sieci” konsekwentnie przypomina:
CIĄG DALSZY NA KOLEJNEJ STRONIE
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/269815-nie-wyobrazam-sobie-bysmy-kiedykolwiek-znowu-pytali-czy-wybory-beda-w-miare-uczciwe-czy-jawnie-sfalszowane?strona=1