Oto dowód na to jak bardzo Ewa Kopacz „słucha, rozumie i pomaga”. Premier i minister zdrowia Marian Zembala w czasie pobytu we Wrocławiu obiecywali powrót na stanowisko dr Janusza Malinowskiego. Tymczasem w sprawie nic się nie dzieje. Lekarz nadal jest zawieszony, bo formalna decyzja należy jednak do dyrektora szpitala, a nie rządu.
Szopka czy cios w ministra Zembalę? Kopacz przywraca na stanowisko ordynatora z Wrocławia
Dr Janusz Malinowski wielokrotnie podkreślał, że jego krytyczne wystąpienie miało na celu poprawę warunków w jakich rodzą kobiety. Udało mu się zwrócić uwagę na problem, za co zapłacił utratą stanowiska. Jak informuje Radio Wrocław mimo obietnic i zapewnień Ewy Kopacz:
Dyrektor Wojciech Witkiewicz przywrócenie ordynatora uzależnił od przedstawienia planu restrukturyzacji oddziału ginekologiczno-położniczego.
Janusz Malinowski taki plan złożył, ale na jego przygotowanie potrzebował czasu. Według lekarza sytuację na wrocławskiej porodówce może poprawić zatrudnienie dwóch specjalistów i 5 rezydentów. Proponuje także racjonalizację przyjęć przy czym zapewnia, że nie odeśle z palcówki żadnej rodzącej kobiety, bo dzieci nie powinny przychodzić na świat przed szpitalem albo na przystanku.
Decyzję o ewentualnym odwieszeniu ordynatora ma podjąć specjalna komisja powołana przez dyrektora, na razie nie wiadomo kiedy to ma nastąpić
—informuje Radio Wrocław.
Czytaj też:
ann/prw.pl
.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/260924-obiecanki-ewy-kopacz-zapewniala-ze-ordynator-z-wroclawia-wroci-na-stanowisko-a-ten-nadal-jest-zawieszony