Pierwszy dzień po wyborach nowej Pierwszej Damy wyglądał jak każdy inny poniedziałek. Przyszła do pracy.

Agata Duda, jak co dzień przyszła do pracy w liceum im. Jana III Sobieskiego w Krakowie, w którym uczy języka niemieckiego. Czekało tam na nią uroczyste i ciepłe powitanie. Na żonę prezydenta elekta czekali z kwiatami między innymi przedstawiciele NSZZ „Solidarność”.

Agata Duda została powitana oklaskami.

Pani Prezydentowo w imieniu Związku Zawodowego „Solidarność” wręczmy Pani ten skromny bukiet, życząc Pani mężowi wszelkiej pomyślności jako pierwszemu prezydentowi z naszej szkoły

—mówił przedstawiciel „Solidarności”.

Pierwsza Dama odebrała też z rąk związkowców portret marszałka Józefa Piłsudskiego. Ze specjalnym przekazem.

To dla Andrzeja, żeby kierował się wskazówkami Marszałka. Najbardziej cenimy Was za to jacy jesteście

—podkreślali przedstawiciele NSZZ „Solidarność” .

To ja serdecznie dziękuję, że pomogliście nam przetrwać

—mówiła wzruszona Agata Duda.

Dziennikarzom powiedziała, że wraca do pracy, na razie nie żegna się ze szkołą, do końca roku szkolnego będzie normalnie uczyć języka niemieckiego.

Dziś nie są zapowiedziane żadne kartkówki

—dodała z uśmiechem Agata Duda

Równie pracowicie wygląda dzień Andrzeja Dudy. Z samego rana rozdawał przy stacji metra Centrum kawę.

Prezydent zwykłych Polaków! Andrzej Duda po nocy wyborczej spotyka się z ludźmi w centrum Warszawy. NASZA RELACJA I ZDJĘCIA!

ann/tvn24.pl