W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu odbywa się operacja ratowania nerki 57-letniego meżczyzny. 12 maja lekarze wycięli choremu zdrową nerkę zamiast tej z prawie 10-centymetrowym guzem.
Dramat pacjenta we wrocławskim szpitalu. Lekarze wycięli mu zdrową nerkę
Rodzina pacjenta, któremu lekarze usunęli zdrową nerkę z zapartym tchem czeka na wynik reoperacji w szpitalu przy Borowskiej we Wrocławiu. Zabieg trwa już ponad 5 godzin. Nowy zespół pod kierunkiem profesora Romualda Zdrojowego próbuje naprawić błąd swoich kolegów, którzy zamiast nerki z nowotworem usunęli zdrowy organ
—informuje Radio Wrocław.
Jak informuje wrocławski szpital jeśli raka nie da się wyciąć - trzeba będzie usunąć dużą część nerki. W takim przypadku pacjent będzie skazany na dializy i przeszczep. Po odkryciu błędu lekarza, szpital natychmiast podjął starania, by w razie konieczności przeszczepu pacjent jak najkrócej czekał na nerkę.
To jest zabezpieczenie, które jesteśmy mu dłużni jako szpital, który zawinił, jako sprawca tego nieszczęścia
—mówił w TVN24 prof. Piotr Szyber, ordynator Kliniki Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Przypomnijmy. Podczas pierwszej operacji doświadczony chirurg z 30-letnim stażem pracy zamiast chorej nerki z nowotworem wyciął tę zdrową. Szpital natychmiast przyznał się do błędu, a lekarz został zawieszony w czynnościach służbowych. Sprawą tragicznej pomyłki lekarza zajmuje się prokuratura.
18 maja szpital ma wydać komunikat o wynikach prac wewnętrznej komisji badającej błąd lekarski.
Ubezpieczyciel szpitala prowadzi rozmowy z rodziną pacjenta na temat ewentualnego odszkodowania
—informuje Radio Wrocław.
Błędem lekarza w szpitalu przy. ul Borowskiej zajmie się także okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej z Dolnośląskiej Izby Lekarskiej.
ann/prw.pl/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/244872-przez-pomylke-wycieli-pacjentowi-zdrowa-nerke-teraz-probuja-ratowac-organ-zaatakowany-przez-nowotwor