Na pokładzie dreamlinera zmarł pasażer. Jak podaje tvp.info, z tego powodu samolot rejsowy PLL LOT, lecący z Warszawy do kanadyjskiego Toronto, musiał zawrócić na Lotnisko Chopina.

Przyczyny śmierci pasażera na razie nie są znane. Wiadomo tylko, że źle się poczuł i niedługo potem zmarł. Samolot przed lądowaniem musiał krążyć, żeby zrzucić paliwo.

W zeszłym tygodniu w dreamlinerze lecącym z Chicago do Warszawy włączył się czujnik przeciwpożarowy. Maszyna musiała awaryjnie lądować w Glasgow, gdzie została skontrolowana przez strażaków. Ognia jednak nie wykryto i samolot jeszcze tego samego wieczoru mógł kontynuować lot.

Czytaj więcej: Dreamliner LOT lądował przymusowo

bzm/tvp.info