To co robi Jerzy Owsiak jest kontynuacją indoktrynacji młodzieży wymyślonej w Komitecie Centralnym w stanie wojennym
— pisze w felietonie na portalu Stefczyk.info Ryszard Makowski. Publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl przypomina:
Ktoś z czerwonych decydentów wpadł na genialny pomysł jak się dać wyszaleć buntownikom, a ich antysystemowy sprzeciw skanalizować i kontrolować. Eksplozja muzyki rockowej w PRL-u z początku lat osiemdziesiątych nie jest przypadkiem. Szczęście komunistom sprzyjało, bo wtedy działało w Polsce masę świetnych zespołów.
Wymienia też „Listę przebojów Trojki” oraz festiwal w Jarocinie.
W każdym tekście doszukiwano się podtekstów. Refren piosenki „Perfectu”, „Chcemy być sobą”, śpiewano na koncertach „Chcemy bić ZOMO”, powstała też wersja „Nie bój się tego Jaruzelskiego”, pieśń Lombardu „Przeżyj to sam”, była odbierana jako zachęta do udziału demonstracjach, a „Mniej niż zero” Lady Punk jako reakcję autorów na zabójstwo Przemyka.
Jak wskazuje Makowski, była to gra pozorów, ale skutecznie zajmowała głowy młodych. Woodstock Jerzego Owsiaka porównuje do festiwalu jarocińskiego:
Tam też tańczono pogo, taplano się w błocie, jarano, pito i uprawiano wolną miłość.
Owsiaka określa jako oferującego młodzieży „pseudowolnościową papkę” i zaznacza, że choć szef WOŚP jest sprawnym organizatorem, nie można pominąć finansowego wsparcia rządzących III RP.
To wsparcie jest zrozumiałe. Na Przystanku Woodstock kilkuset tysięcznemu tłumowi podsuwane są odpowiednie autorytety. Cała śmietanka gazetowowyborcza i tefałenowska jest dopieszczana i promowana jako idole i głosiciele jedynie słusznych prawd.
Działalność Owsiaka Makowski opisuje jako brzydko podszytą propagandą z najciemniejszych czasów naszej historii.
Przeczytaj cały felieton na Stefczyk.info.
CZYTAJ TAKŻE:
Ciemna strona Przystanku Woodstock. Relacja w najnowszym tygodniku „wSieci”
mt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/208846-dzialalnosc-owsiaka-ma-brzydka-podszewke-z-wrednej-propagandy-ciemnych-czasow