Pomnik Lecha Kaczyńskiego dzieli Łódź

— krzyczy „Gazeta Wyborcza”, przekonując, że decyzja samorządowców z Łodzi wywołała wśród mieszkańców olbrzymie poruszenie.

Chciejstwo na Czerskiej jest tak wielkie, że dziennikarzom „GW” w sformułowaniu tezy nie przeszkodził nawet dobór zdjęcia: na fotografii widać protestujące… dwie osoby.

Sama „Wyborcza” odnotowuje, jak - poza wspomnianymi na zdjęciach protestami - zbierane były podpisy przeciw budowie pomnika. Przedstawiciele palikociarni kłamali na temat kosztów budowy oraz źródła finansowania, co nagrała kamera „SE”.

Ale i to nie przeszkadza, by wbić kolejny gwóźdź propagandy - pomnik dzieli, pomnik jest więc niepotrzebny. Kochana „Wyborczo” - daremne żale, próżny trud!

CZYTAJ WIĘCEJ: Pół porcji Mazurka. Już tylko „Wyborcza” samotnie walczy z pamięcią o Lechu Kaczyńskim

lw, „Gazeta Wyborcza”