Wzruszająca scena w TVN z udziałem Bronisława Komorowskiego: "Ku zaskoczeniu wszystkich, limuzyna zatrzymała się, prezydent wysiadł, uściskał dziecko i złożył upragniony podpis"

fot. tvn24.pl/ wPolityce.pl
fot. tvn24.pl/ wPolityce.pl

Zaprzyjaźniona telewizja oszalała ze szczęścia! Bronisław Komorowski – niczym inni mężowie stanu, jak choćby Bolesław Bierut czy Władimir Putin – pokazał ludzką twarz i przytulił dziecko. Ludzki pan, bo przecież jak wiadomo pewien polityk opozycji kazałby kierowcy przejechać je limuzyną…

youtube.com
youtube.com

Łzy zatrzymały limuzynę prezydenta. Były uściski i wymarzony autograf

— materiał zrobiony przez TVN wyciska łzy. Łzy szczęścia i wzruszenia. Warto zachować dla potomnych tę historię:

Podczas wizyty w Leśnej (woj. dolnośląskie) prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z mieszkańcami. Po rozmowach i uściskach dłoni wsiadł do samochodu i miał opuścić miejscowy Rynek. Gdy auto ruszyło, stojąca w tłumie dziewczynka zaczęła płakać, bo nie zdążyła dostać wymarzonego autografu. Ku zaskoczeniu wszystkich, limuzyna zatrzymała się, prezydent wysiadł, uściskał dziecko i złożył upragniony podpis

— czyżby redaktor z TVN zalał łzami klawiaturę? Tekst jest dziwnie krótki, jakby urwany i niedokończony, jak Hejnał Mariacki. Brakuje informacji o entuzjazmie falujących tłumów i okrzykach dezaprobaty dla wrażej opozycji.

Rzecz jasna, sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”:

fot. gazeta.pl/ wPolityce.pl
fot. gazeta.pl/ wPolityce.pl

Udał się wam ten prezydent. A i telewizja niezgorsza. Oczywiście otrzymuje nagrodę podlizaka.

Slaw/ tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.