"Tragedia, która przerasta wszystko". 10/04 połączył Polaków, ale tylko na chwilę. PRZYPOMINAMY: Katastrofa, wspólnota, podział... WIDEO

Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Fot. PAP/Wojciech Pacewicz

10 kwietnia 2010 roku - to dzień, który Polacy zapamiętają na długo. W Smoleńsku doszło do najważniejszej tragedii w dziejach Polski. Śmierć 96 Polaków, w tym Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, najważniejszych dowódców wojskowych, posłów, senatorów, społeczników - elity narodu - zmieniła bieg historii polskiego państwa.

Początkowe informacje, jakie dotarły do mediów, był tajemnicze i bardzo szczątkowe. Dziennikarze byli zaskoczeni wiadomościami ze Smoleńska i z niedowierzaniem próbowali weryfikować, co stało się na smoleńskim lotnisku.

Niestety, z czasem wszystko stawało się coraz bardziej jasne. I przerażające! Widok wrakowiska, jaki udało się zarejestrować Sławomirowi Wiśniewskiemu z TVP, mroził krew w żyłach.

Stan wraku rządowego tu-154M nie pozostawiał złudzeń - tej katastrofy nikt nie mógł przeżyć. Śmierć 96 Polaków została wkrótce potwierdzona. Lista nazwisk porażała 10 kwietnia. I poraża do dziś…

Prezydent Lech Kaczyński nie żyje, zginął w katastrofie rządowego samolotu, w drodze na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej

— donosiły „Wiadomości” w specjalnym wydaniu programu.

To tragedia, która przerasta wszystko, co do tej pory się zdarzyło

— podawała dziennikarka „Panoramy”.

Śmierć elity narodu i ludzi kierujących państwem poruszyła serca Polaków. W spontanicznym geście tysiące ludzi przyszły na Krakowskie Przedmieście w Warszawie, by złożyć hołd tragicznie zmarłym.

Gdy po identyfikacji ciała śp. Lecha Kaczyńskiego trumna Prezydenta RP odlatywała do kraju, pilot samolotu CASA wykonał manewr, żegnając głowę państwa. Widok samolotu machającego skrzydłami przeszedł do historii.

Wcześniej odbyła się uroczystość pożegnania trumny z ciałem Lecha Kaczyńskiego.

Po przylocie ciała Lecha Kaczyńskiego odbyło się uroczyste przywitanie trumny Prezydenta RP w Polsce.

Na ulice Warszawy wyszły tłumy, by osobiście przywitać śp. Lecha Kaczyńskiego.

Przez kolejne dni w Warszawie ustawiały się tłumy, by oddać hołd Parze Prezydenckiej. Ludzie stali często kilkadziesiąt godzin, również w nocy, by choć na chwilę pomodlić się przy trumnie.

Wielkim wspólnotowym przeżyciem był również pogrzeb Pary Prezydenckiej na Wawelu. Polacy masowo brali udział w tych wydarzeniach, oddając hołd zmarłym.

Niestety już wtedy doszło do bardzo smutnych i szkodliwych wydarzeń. Wydarzeń, które łamały nastroje w Polsce, wydarzeń, które niszczyły wspólnotę narodową, powstałą po tragedii smoleńskiej.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE ===========>>>>>>>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.