Bezczelna deklaracja ambasadora Andriejewa: „Wrak tupolewa wróci do Polski po zakończeniu śledztwa w Rosji”

fot. ansa/youtube.com
fot. ansa/youtube.com

Ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew, cynicznie reaguje na zapowiedź, że nowy szefa MSZ, Witold Waszczykowski, wystąpił o zwrot wraku Tupolewa.

Nasze stanowisko w sprawie wraku jest od początku jasne: wróci do Polski po zakończeniu śledztwa w Rosji

— oznajmia w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Na uwagę, że rosyjskie śledztwo trwa już przeszło pięć lat, rzuca:

Tak, ale śledztwo dotąd nie zostało zamknięte także w Polsce. Polska strona wciąż zwraca się o nowe badania, nowe przesłuchanie świadków. Wedle Andriejewa, Polska ma pełny dostęp do wraku.

A jeżeli strona polska będzie nadal miała wątpliwości, to również strona rosyjska będzie pracować dalej, żeby wszystko w pełni wyjaśnić

— zapowiada.

Ambasador zbywa pytanie o to, „jak zareaguje Rosja jeśli szef MON Antoni Macierewicz, dojdzie do wniosku, iż prezydencki Tupolew spadł w wyniku zamachu”.

To pytanie hipotetyczne, na które nie będę odpowiadał. Dla nas ta sprawa jest bardzo ważna. Nasze śledztwo będzie trwało do momentu, aż – także w Polsce – wszystkie wersje katastrofy smoleńskiej zostaną wyjaśnione i będzie całkowita jasność

— stwierdza kuriozalnie, jakby w Moskwie badano wersję zamachu.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.