Jorgensen ujawnia: eksperci Laska lobbują wśród międzynarodowych śledczych, by nie współpracowali z zespołem Macierewicza. Strach zajrzał w oczy?

fot. You Tube
fot. You Tube

Dzięki Bogu, Śledczy na ogół są motywowani chęcią dotarcia do sedna spraw, opierają swoje wnioski na zasadzie obiektywności i danych naukowych i są na tyle bystrzy, aby dostrzec stronniczość tez powodowaną przez działania polityczne. Ostatecznie celem wszelkich dochodzeń jest zapobieganie wypadkom, a ich pomoc w tej sprawie jest koniecznie potrzebna.

Zapraszamy do odwiedzenia kanału youtube „Poland-Matters” i do zapoznania się z treścią mojej dyskusji z dr Laskiem na konferencji ISASI 2015 r.

6 PYTAŃ DO MACIEJA LASKA ORAZ AUTORÓW OFICJALNEGO RAPORTU NA TEMAT KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

(GLENN JORGENSENEKSPERT PARLAMENTARNEGO ZESPOŁU DS. ZBADANIA PRZYCZYN KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ)

PYTANIE NR 1

Zgodnie z oficjalnym raportem, samolot uderzył w błotnisty grunt pod małym kątem przy niskiej prędkości pionowej (prędkości opadania). Jak wytłumaczyć, że w takich warunkach samolot rozpadł się na 20.000 – 60.000 fragmentów, a ludzie na pokładzie byli narażeni na przeciążenie rzędu od 100G do 350G, a w ziemi nie pozostał krater, ani inne ślady?

PYTANIE NR 2

Jak wytłumaczyć, że ludzka ręka została znaleziona w głębi ziemi przed miejscem katastrofy? Oznacza to, że jakaś siła musiała odciąć rękę, przenieść ją przez ścianę poszycia z siłą wystarczającą do umieszczenia jej 1m pod ziemią?

PYTANIE NR 3

Obliczenia pokazują wyraźnie, oficjalnie stwierdzona trajektoria podczas podejścia jest niezgodna z prawami fizyki i musiałaby być skutkiem lotu samolotu od strony 248MSL w kierunku brzozy (która rzekomo odcięła skrzydło) i dalej niż 294MSL na TAWS 38, zmiana o 44m w ciągu 1,6 s lub więcej niż 28m/s prędkości średniej pionowej. (Innymi słowy według danych opublikowanych w oficjalnych raportach samolot “podskoczył” do góry w ciągu 1,6 sek o 44 metry). Konieczne pionowe przyspieszenie znacznie przewyższa parametry Tu-154M. Jak to wyjaśnić?

PYTANIE NR 4

Opublikowana praca prof. Biniendy z Uniwersytetu w Akron dowodzi, że brzoza o średnicy 30-44 cm w żaden sposób nie jest w stanie odciąć końcówki skrzydła Tu-154M lecącego z prędkością 80 m/s. Brzoza musiała być co najmniej 4 razy twardsza, by przeciąć skrzydło. Energia potrzebna do ścięcia drzewa przez skrzydło jest mniejsza niż 1% energii potrzebnej do odcięcia skrzydła przez drzewo. Czy wykonał pan obliczenia, które wykazują, że takie drzewo może odciąć skrzydło? Jak to wyjaśnić?

PYTANIE NR 5

Moje badania wykazują, w pełnej zgodności z wieloma incydentami o podobnej utracie rozpiętości skrzydeł, że w tym przypadku stwierdzona 15-procentowa utrata rozpiętości wyjaśnia jedynie około 30% zarejestrowanej prędkości obrotu samolotu wokół osi wzdłużnej. Oficjalnie opublikowana zarejestrowana prędkość obrotu wokół osi wzdłużnej i ostatni kąt przechyłu wraz z danymi odnośnie przyspieszenia pionowego mówią nam, że samolot stracił więcej niż podwójną moc nośną w co najmniej dwóch uderzeniach co 1,6 s. W świetle tych danych, jak może pan twierdzić, że katastrofa została spowodowana przez utratę jedynie końcówki skrzydła?

PYTANIE NR 6

Znaczniejsza utrata skrzydła mówi, że samolot znajdował się wyżej niż 40 metrów powyżej pasa startowego, gdy stracił powierzchnię skrzydła. Jak wyjaśnić przyczynę utraty skrzydła w przestrzeni powietrznej na wysokości 40 m, gdzie nie istnieją żadne przeszkody utrudniające lot?

źródło: solidarni2010.pl


Nowość!

Wstrząsająca i ważna książka:„Tajne akta S” - Jürgen Róth.

Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.