Jak widać, Radosław Sikorski w pełni zdawał sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie używanie TU-154, a mimo to wspierał karygodne działania ministra Klicha, który uniemożliwił zakup amerykańskiego nowoczesnego samolotu dla prezydenta, co przygotował minister Szczygło

— w ten sposób Antoni Macierewicz komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl zaskakującą wypowiedź ministra spraw zagranicznych. W 2007 r. Radosław Sikorski, gdy był jeszcze ministrem obrony, w wywiadzie-rzece „Strefa zdekomunizowana” powiedział Łukaszowi Warzesze:

Ten samolot zawsze budził we mnie szczególne odczucia. (…) wiadomo, że te maszyny są serwisowane w Moskwie. W tysiącach kilometrów kabli można ukryć wszystko.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sikorski w 2007 r. bał się latać TU-154M, bo „w tysiącach kilometrów kabli można ukryć wszystko”!!! Kiedy przestał się bać?

Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską dodał w rozmowie z wPolityce.pl:

Sikorski przez ubiegłe 4 lata dyskretnie milczał, że zdawał sobie sprawę z tego terrorystycznego zagrożenia i zrzucał cynicznie całą odpowiedzialność na polskich pilotów obciążając ich winą za tragedię smoleńską. A przecież jako minister spraw zagranicznych wiedział o każdym szczególe przygotowań do wizyty w Katyniu i kierował większością tych działań.

I zwrócił uwagę, że o swoich podejrzeniach nie poinformował należytych instytucji:

Trzeba wiec spytać, czy uprzedził prezydenta, że w tysiącach metrów kabli można ukryć wszystko? Czy uprzedził o tym BOR i służby specjalne jak choćby SKW? I dlaczego zapomniał powiedzieć o tym w swoich zeznaniach w prokuraturze? Ile jeszcze tajemnic tragedii smoleńskiej ukrywa Radosław Sikorski?

— kończy Antoni Macierewicz.

Sam szef MSZ dotychczas nie wyjaśnił swoich słów sprzed siedmiu lat. Choć w zasadzie należy zapytać, jak w ich kontekście wyjaśni wszystko to, co mówił po 10 kwietnia 2010 r.

znp

————————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl książkę:„wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r.”

W książce znalazły się analizy publicystów oraz wzruszające wspomnienia Czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.