Chcemy, aby projekt ustawy ws. BOR (powołujący w jego miejsce Państwową Służbę Ochrony) został rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i w ciągu tygodnia trafił do Sejmu
— oświadczył we wtorek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Zieliński w telewizji internetowej wPolsce.pl. pytany był o to, kiedy będzie zapowiadana nowa ustawa.
Myślę, że wkrótce, mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi. Chcemy, aby projekt tej ustawy został rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i następnie, żeby rząd jak najszybciej, w przeciągu mamy nadzieję, najbliższego tygodnia, licząc od dzisiaj(…) skierował ten projekt do Sejmu
— powiedział Zieliński.
Projekt ustawy został przygotowany przez MSWiA. Nowa służba ma się nazywać Państwowa Służba Ochrony i ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy.
Nowa służba nie będzie miała szefa - jak Biuro Ochrony Rządu, tylko komendanta, ale jako odrębny organ administracji państwowej będzie on wyższy rangą. Ma być powoływany i odwoływany przez premiera w uzgodnieniu z prezydentem na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Zastępców - na wniosek komendanta PSO - ma powoływać i odwoływać samodzielnie minister spraw wewnętrznych.
Pomimo, że PSO ma uzyskać uprawnienia służb specjalnych, nie zapisano w projekcie potrzeby opiniowania kandydatury komendanta i jego zastępców przez sejmową komisję ds. służb specjalnych i rządowe Kolegium ds. służb specjalnych, tak jak w przypadku wszystkich innych kierujących służbami specjalnymi.
Podstawowym zadaniem PSO ma być ochrona najważniejszych osób w państwie i budynków im służących. Ochroną prezydenta ma zajmować się wydzielona komórka PSO. Przygotowywane przepisy dają prawo czasowej rezygnacji z ochrony przez część ustawowo chronionych osób. W Ocenie Skutków Regulacji dołączonej do projektu zaznaczono, że PSO nie będzie jak BOR ochraniać polskich placówek zagranicznych - przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Te zadania ma przejąć Żandarmeria Wojskowa.
Projekt zakłada nadanie PSO prawa do wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz „w szczególnie uzasadnionych przypadkach” prawo do korzystania z pomocy osób niebędących funkcjonariuszami, ujawnianie tożsamości których jest zabronione. Za swoja pomoc takie osoby mogą być wynagradzane - w PSO będzie niejawny fundusz operacyjny.
Za zgodą ministra spraw wewnętrznych PSO będzie mogła korzystać z tajnej współpracy osób, których inne służby nie mogą pozyskiwać do współpracy przez inne służby: posłów, senatorów, członków władz, sędziów, adwokatów, radców prawnych, dziennikarzy, redaktorów naczelnych i osób z władz spółek medialnych. Pozostałe służby także obowiązuje taki zakaz werbowania - tam zgodę na jego ominięcie wydaje premier lub minister-koordynator służb specjalnych.
Projekt przewiduje uprawnienie PSO do prowadzenia kontroli operacyjnej - niejawnego podsłuchu, podsłuchu rozmów telefonicznych, kontroli korespondencji, również elektronicznej, dostępu do elektronicznych nośników danych i kontroli zawartości przesyłek.
Zgoda na kontrole udzielana jest na trzy miesiące i może potrwać maksymalnie 12 miesięcy - zakłada projekt. Tę zgodę na kontrole operacyjną i działania operacyjno-rozpoznawcze będzie wydawał - tak jak w przypadku innych służb - Sąd Okręgowy w Warszawie.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Chcemy, aby projekt ustawy ws. BOR (powołujący w jego miejsce Państwową Służbę Ochrony) został rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i w ciągu tygodnia trafił do Sejmu
— oświadczył we wtorek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Zieliński w telewizji internetowej wPolsce.pl. pytany był o to, kiedy będzie zapowiadana nowa ustawa.
Myślę, że wkrótce, mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi. Chcemy, aby projekt tej ustawy został rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i następnie, żeby rząd jak najszybciej, w przeciągu mamy nadzieję, najbliższego tygodnia, licząc od dzisiaj(…) skierował ten projekt do Sejmu
— powiedział Zieliński.
Projekt ustawy został przygotowany przez MSWiA. Nowa służba ma się nazywać Państwowa Służba Ochrony i ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy.
Nowa służba nie będzie miała szefa - jak Biuro Ochrony Rządu, tylko komendanta, ale jako odrębny organ administracji państwowej będzie on wyższy rangą. Ma być powoływany i odwoływany przez premiera w uzgodnieniu z prezydentem na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Zastępców - na wniosek komendanta PSO - ma powoływać i odwoływać samodzielnie minister spraw wewnętrznych.
Pomimo, że PSO ma uzyskać uprawnienia służb specjalnych, nie zapisano w projekcie potrzeby opiniowania kandydatury komendanta i jego zastępców przez sejmową komisję ds. służb specjalnych i rządowe Kolegium ds. służb specjalnych, tak jak w przypadku wszystkich innych kierujących służbami specjalnymi.
Podstawowym zadaniem PSO ma być ochrona najważniejszych osób w państwie i budynków im służących. Ochroną prezydenta ma zajmować się wydzielona komórka PSO. Przygotowywane przepisy dają prawo czasowej rezygnacji z ochrony przez część ustawowo chronionych osób. W Ocenie Skutków Regulacji dołączonej do projektu zaznaczono, że PSO nie będzie jak BOR ochraniać polskich placówek zagranicznych - przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. Te zadania ma przejąć Żandarmeria Wojskowa.
Projekt zakłada nadanie PSO prawa do wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz „w szczególnie uzasadnionych przypadkach” prawo do korzystania z pomocy osób niebędących funkcjonariuszami, ujawnianie tożsamości których jest zabronione. Za swoja pomoc takie osoby mogą być wynagradzane - w PSO będzie niejawny fundusz operacyjny.
Za zgodą ministra spraw wewnętrznych PSO będzie mogła korzystać z tajnej współpracy osób, których inne służby nie mogą pozyskiwać do współpracy przez inne służby: posłów, senatorów, członków władz, sędziów, adwokatów, radców prawnych, dziennikarzy, redaktorów naczelnych i osób z władz spółek medialnych. Pozostałe służby także obowiązuje taki zakaz werbowania - tam zgodę na jego ominięcie wydaje premier lub minister-koordynator służb specjalnych.
Projekt przewiduje uprawnienie PSO do prowadzenia kontroli operacyjnej - niejawnego podsłuchu, podsłuchu rozmów telefonicznych, kontroli korespondencji, również elektronicznej, dostępu do elektronicznych nośników danych i kontroli zawartości przesyłek.
Zgoda na kontrole udzielana jest na trzy miesiące i może potrwać maksymalnie 12 miesięcy - zakłada projekt. Tę zgodę na kontrole operacyjną i działania operacyjno-rozpoznawcze będzie wydawał - tak jak w przypadku innych służb - Sąd Okręgowy w Warszawie.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346086-bor-ma-zostac-zlikwidowany-zielinski-chcemy-aby-projekt-zostal-rozpatrzony-na-najblizszym-posiedzeniu-komitetu-rady-ministrow