Z polskiego punktu widzenia wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest złą wiadomością, bowiem był to kraj, który wprowadzał do debaty europejskiej dużo zdrowego rozsądku zwłaszcza w sprawach, na których nam bardzo zależy, tj. w kwestiach bezpieczeństwa zewnętrznego, kształtu wspólnego rynku i konkurencyjności. To są absolutnie kluczowe rzeczy i dzisiaj nie tylko z powodu Brexitu można mieć obawy o przyszłość polityki Unii Europejskiej w tych obszarach
— mówi w rozmowie z portalem Onet.pl Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych.
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii jest przejawem dysfunkcji całego systemu europejskiego. Jeżeli Unia nie była w stanie skutecznie zapobiec narastającej irytacji w dużym państwie członkowskim, to znaczy, że coś nie działa instytucjonalnie i politycznie. Bezsporne jest, że jakieś mechanizmy ostrzegawcze tutaj nie zadziałały
— podkreśla były europoseł.
Część odpowiedzialności za Brexit leży po stronie Europy. Niezdolność do zahamowania tak destrukcyjnego procesu musi być elementem odpowiedzialności także po stronie Brukseli. A tu ta sprawa odpowiedzialności jest wypierana ze świadomości. Bruksela chce żyć w przekonaniu, że z Unią jest wszystko w porządku, a tego typu kolizje jak Brexit to tylko efekt nieodpowiedzialności Brytyjczyków
— zauważa Szymański.
Wiceminister zapytany o ew. Polexit, nie pozostawia złudzeń:
Te opowieści uznaję za objaw całkowitej bezradności opozycji. Opozycja po ponad półtora roku nie jest w stanie polemizować z konkretnymi aspektami polityki europejskiej, w związku z czym stwarza sobie jakąś karykaturę, z którą się dzielnie zmaga. Z taką ulepioną przez siebie pacynką jest po prostu łatwiej wygrać, tylko że problem Polexitu jest całkowicie zmyślony.
Jak zaznaczył Szymański:
polski rząd robi wszystko by umocnić pozycję Polski w Unii Europejskiej i by umocnić samą Unię. Jeśli chcemy, by Polska nie miała wątpliwości co do swego członkostwa w UE, musimy się w niej czuć komfortowo. Tylko bezradność opozycji może uzasadnić ucieczkę przed uczciwą rozmową na temat Europy. (…) dyskusja o Polexicie jest tu zwykła stratą czasu.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z polskiego punktu widzenia wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest złą wiadomością, bowiem był to kraj, który wprowadzał do debaty europejskiej dużo zdrowego rozsądku zwłaszcza w sprawach, na których nam bardzo zależy, tj. w kwestiach bezpieczeństwa zewnętrznego, kształtu wspólnego rynku i konkurencyjności. To są absolutnie kluczowe rzeczy i dzisiaj nie tylko z powodu Brexitu można mieć obawy o przyszłość polityki Unii Europejskiej w tych obszarach
— mówi w rozmowie z portalem Onet.pl Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych.
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii jest przejawem dysfunkcji całego systemu europejskiego. Jeżeli Unia nie była w stanie skutecznie zapobiec narastającej irytacji w dużym państwie członkowskim, to znaczy, że coś nie działa instytucjonalnie i politycznie. Bezsporne jest, że jakieś mechanizmy ostrzegawcze tutaj nie zadziałały
— podkreśla były europoseł.
Część odpowiedzialności za Brexit leży po stronie Europy. Niezdolność do zahamowania tak destrukcyjnego procesu musi być elementem odpowiedzialności także po stronie Brukseli. A tu ta sprawa odpowiedzialności jest wypierana ze świadomości. Bruksela chce żyć w przekonaniu, że z Unią jest wszystko w porządku, a tego typu kolizje jak Brexit to tylko efekt nieodpowiedzialności Brytyjczyków
— zauważa Szymański.
Wiceminister zapytany o ew. Polexit, nie pozostawia złudzeń:
Te opowieści uznaję za objaw całkowitej bezradności opozycji. Opozycja po ponad półtora roku nie jest w stanie polemizować z konkretnymi aspektami polityki europejskiej, w związku z czym stwarza sobie jakąś karykaturę, z którą się dzielnie zmaga. Z taką ulepioną przez siebie pacynką jest po prostu łatwiej wygrać, tylko że problem Polexitu jest całkowicie zmyślony.
Jak zaznaczył Szymański:
polski rząd robi wszystko by umocnić pozycję Polski w Unii Europejskiej i by umocnić samą Unię. Jeśli chcemy, by Polska nie miała wątpliwości co do swego członkostwa w UE, musimy się w niej czuć komfortowo. Tylko bezradność opozycji może uzasadnić ucieczkę przed uczciwą rozmową na temat Europy. (…) dyskusja o Polexicie jest tu zwykła stratą czasu.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333708-szymanski-o-plotkach-nt-rzekomego-polexitu-te-opowiesci-uznaje-za-objaw-calkowitej-bezradnosci-opozycji?strona=1