W rozmowie pojawił się również temat relacji węgiersko-rosyjskich.

Węgry zawsze zapewniały, że współpraca z Rosją jest współpracą praktyczną i pragmatyczną. (…) W wielu dziedzinach jesteśmy dużo bardziej uzależnieni od Rosji, wystarczy podać przykład elektrowni atomowej. (…) 40 proc. energii elektrycznej zapewnia ta elektrownia, więc Węgry nie miały za dużego pola manewru

— powiedziała Orsolya Zsuzsanna Kovács.

Węgry głosowały za sankcjami

— przypomniała.

Odnosząc się do sytuacji na Krymie, zaznaczyła:

Pierwszy punkt, to bronić praw naszej mniejszości narodowej.

Na koniec ambasador Węgier jeszcze raz odniosła się do relacji jej państwa z Polską.

W tej napiętej sytuacji trzeba rozsądku. (…) Jest 1000-letnia przyjaźń, przetrwaliśmy tak trudne okresy historii, więc jestem pewna, że możemy liczyć na siebie w przyszłości

— podkreśliła.

Jednym z moich głównych zadań jest to, żeby moja generacja rozumiała, że współpraca polsko-węgierska ma sens

— dodała.

gah