Zadeklarował, że PO będzie bronić samorządowców.
Samorządność, samorząd, jego skuteczność, pomysł na to, żeby dobrze wydawać europejskie pieniądze, pomysł na to, żeby być blisko ludzi i żeby być osobami pełnymi i godnymi zaufania - to właśnie samorządowcy. I dzisiaj oni mają być przez państwo PiS wyeliminowani z życia publicznego. Nie pozwolimy na to
—powiedział Schetyna.
Nie pozwolimy na zabór, na ograniczenie polskiej samorządności, nie pozwolimy na to, żeby PiS, nie mogąc wygrać wyborów w regularny, uczciwy sposób, eliminował tych, którzy dla niego są wstydem, bo są dobrymi gospodarzami, bo są politykami niezależnymi - niezależnymi od działaczy PiS
—podkreślał.
Zawsze będziemy ich popierać
—zapewnił.
Schetyna nawiązał do niedawnych zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wprowadzenia ograniczenia do dwóch kadencji możliwości sprawowania urzędu przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Nie może być tak, żeby prawo działało wstecz i żaden prawnik, z Nowogrodzkiej, czy z Żoliborza nie zmieni tego faktu
—zaznaczył lider Platformy.
Szef PO zaprezentował b. szefa MON Tomasza Siemoniaka jako pełnomocnika partii ds. wyborów samorządowych oraz referendum, w którym Polacy mieliby odpowiedzieć na pytanie o niezależność samorządu.
Kto, jak nie były minister obrony lepiej obroni samorząd przed złymi ludźmi
—wyjaśnił Schetyna.
Schetyna poruszył też w swym wystąpieniu kwestię reformy oświaty. Szefowej MEN Annie Zalewskiej zarzucił, że wprowadza „totalny chaos” w edukacji.
Chaos, który wprowadza minister Zalewska, jest totalny, wszyscy to wiedzą, przyznają się nawet do tego po cichu posłowie PiS. Nie można pozwolić na to, żeby polska szkoła została zniszczona
—podkreślił szef Platformy.
Widzimy jak mocno, głęboko funkcjonuje próba zniszczenia polskiej szkoły, nie pozwolimy na to, żeby polskie dzieci, wychowankowie reformy minister Zalewskiej wyjeżdżali na wakacje do San Escobar; dlatego, że stamtąd nie ma powrotu nie tylko geograficznego, ale też edukacyjnego
—ironizował lider PO.
Zadeklarował, że PO jest zdeterminowana, by bronić szkoły przed zmianami minister Zalewskiej. Stąd m.in. wsparcie PO dla inicjatywy ZNP przeprowadzenia referendum na temat zmian w edukacji.
Szkoła, samorząd, relacja między władzą a obywatelem pokazuje, że ta władza nie jest tylko +zbiorowym Misiewiczem+, nie jest tylko desantem na spółki skarbu państwa i instytucje publiczne
—przekonywał Schetyna.
Zarzucił też PiS „komunistyczną mentalność”, która - według niego - przejawia się w niechęci do wolności, braku poszanowania reguł i zasad, demokracji, niezależnych sądów, niezależnych mediów.
Mówię więc bardzo wyraźnie, że PO będzie zawsze stać na straży wolności, niezależności, podmiotowości instytucji i ludzi, całej Polski
—zadeklarował Schetyna.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zadeklarował, że PO będzie bronić samorządowców.
Samorządność, samorząd, jego skuteczność, pomysł na to, żeby dobrze wydawać europejskie pieniądze, pomysł na to, żeby być blisko ludzi i żeby być osobami pełnymi i godnymi zaufania - to właśnie samorządowcy. I dzisiaj oni mają być przez państwo PiS wyeliminowani z życia publicznego. Nie pozwolimy na to
—powiedział Schetyna.
Nie pozwolimy na zabór, na ograniczenie polskiej samorządności, nie pozwolimy na to, żeby PiS, nie mogąc wygrać wyborów w regularny, uczciwy sposób, eliminował tych, którzy dla niego są wstydem, bo są dobrymi gospodarzami, bo są politykami niezależnymi - niezależnymi od działaczy PiS
—podkreślał.
Zawsze będziemy ich popierać
—zapewnił.
Schetyna nawiązał do niedawnych zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wprowadzenia ograniczenia do dwóch kadencji możliwości sprawowania urzędu przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Nie może być tak, żeby prawo działało wstecz i żaden prawnik, z Nowogrodzkiej, czy z Żoliborza nie zmieni tego faktu
—zaznaczył lider Platformy.
Szef PO zaprezentował b. szefa MON Tomasza Siemoniaka jako pełnomocnika partii ds. wyborów samorządowych oraz referendum, w którym Polacy mieliby odpowiedzieć na pytanie o niezależność samorządu.
Kto, jak nie były minister obrony lepiej obroni samorząd przed złymi ludźmi
—wyjaśnił Schetyna.
Schetyna poruszył też w swym wystąpieniu kwestię reformy oświaty. Szefowej MEN Annie Zalewskiej zarzucił, że wprowadza „totalny chaos” w edukacji.
Chaos, który wprowadza minister Zalewska, jest totalny, wszyscy to wiedzą, przyznają się nawet do tego po cichu posłowie PiS. Nie można pozwolić na to, żeby polska szkoła została zniszczona
—podkreślił szef Platformy.
Widzimy jak mocno, głęboko funkcjonuje próba zniszczenia polskiej szkoły, nie pozwolimy na to, żeby polskie dzieci, wychowankowie reformy minister Zalewskiej wyjeżdżali na wakacje do San Escobar; dlatego, że stamtąd nie ma powrotu nie tylko geograficznego, ale też edukacyjnego
—ironizował lider PO.
Zadeklarował, że PO jest zdeterminowana, by bronić szkoły przed zmianami minister Zalewskiej. Stąd m.in. wsparcie PO dla inicjatywy ZNP przeprowadzenia referendum na temat zmian w edukacji.
Szkoła, samorząd, relacja między władzą a obywatelem pokazuje, że ta władza nie jest tylko +zbiorowym Misiewiczem+, nie jest tylko desantem na spółki skarbu państwa i instytucje publiczne
—przekonywał Schetyna.
Zarzucił też PiS „komunistyczną mentalność”, która - według niego - przejawia się w niechęci do wolności, braku poszanowania reguł i zasad, demokracji, niezależnych sądów, niezależnych mediów.
Mówię więc bardzo wyraźnie, że PO będzie zawsze stać na straży wolności, niezależności, podmiotowości instytucji i ludzi, całej Polski
—zadeklarował Schetyna.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325240-desperackie-nawolywania-lidera-po-musimy-pokazac-ze-jestesmy-platforma-obrony-samorzadu-ze-jestesmy-platforma-obrony-demokracji?strona=2