Warto jednak z takimi osobami rozmawiać. Można znaleźć z wieloma takimi osobami nić porozumienia. Liderzy KOD napędzani działaniami, pożal się Boże, politycznej opozycji pragną rozlewu krwi. Chcą poczuć uderzenie pałki na tyłku i kucyku. Chcą mieć załzawione od gazu oczy i siniaki od interwencji policji. Tylko to dałoby im szansę na obalenie demokratycznie wybranego rządu, który mimo błędów jakie popełnia, dziś bezapelacyjnie wygrałby wybory. Świadomość, że administracja Donalda Trumpa nie będzie ingerowała w wewnętrzne sprawy polskie, co zdumionemu dziennikarzowi TVN powiedział Rudy Guliani, zainteresowanie Brukseli masakrą w Aleppo a nie Warszawą, i w końcu skręt w prawo kolejnych krajów europejskich- to wszystko musi przerażać totalną opozycję. Została im zagranica i ulica. Możliwe, że teraz już tylko ulica.
Jak można ich pokonać? Na pewno nie wpisywaniem się w wizerunek, jaki chcą stworzyć. Rząd PiS ich zdaniem ma ciągoty totalitarne i jest agresywny. Każdy przejaw agresji ze strony rządu będzie wodą na ich młyn. Nigdy wcześniej odwieczna mądrość, że zło można zwyciężyć tylko dobrem nie była tak potrzebna jak dziś.
Ulica zawsze chce krwi i rozróby. Zamiast niej rząd powinien jej dać dialog i miłosierdzie. Nie chodzi mi o parszywych esbeków, którzy powinni się cieszyć, że litościwie nie zabrano im całości emerytury czy medialnych funkcjonariuszy odciętych od koryta. Chodzi mi o tysiące zwykłych Polaków chodzących na marsze KOD, którzy są otwarci na rozmowę. Myślę, że dialog z nimi mocno zdziesiątkowałby uliczną opozycję.
Mylę się? Jestem naiwniakiem? Możliwe. No, ale co do cholery macie do stracenia, skoro emocje są już tak mocno rozpalone?
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Warto jednak z takimi osobami rozmawiać. Można znaleźć z wieloma takimi osobami nić porozumienia. Liderzy KOD napędzani działaniami, pożal się Boże, politycznej opozycji pragną rozlewu krwi. Chcą poczuć uderzenie pałki na tyłku i kucyku. Chcą mieć załzawione od gazu oczy i siniaki od interwencji policji. Tylko to dałoby im szansę na obalenie demokratycznie wybranego rządu, który mimo błędów jakie popełnia, dziś bezapelacyjnie wygrałby wybory. Świadomość, że administracja Donalda Trumpa nie będzie ingerowała w wewnętrzne sprawy polskie, co zdumionemu dziennikarzowi TVN powiedział Rudy Guliani, zainteresowanie Brukseli masakrą w Aleppo a nie Warszawą, i w końcu skręt w prawo kolejnych krajów europejskich- to wszystko musi przerażać totalną opozycję. Została im zagranica i ulica. Możliwe, że teraz już tylko ulica.
Jak można ich pokonać? Na pewno nie wpisywaniem się w wizerunek, jaki chcą stworzyć. Rząd PiS ich zdaniem ma ciągoty totalitarne i jest agresywny. Każdy przejaw agresji ze strony rządu będzie wodą na ich młyn. Nigdy wcześniej odwieczna mądrość, że zło można zwyciężyć tylko dobrem nie była tak potrzebna jak dziś.
Ulica zawsze chce krwi i rozróby. Zamiast niej rząd powinien jej dać dialog i miłosierdzie. Nie chodzi mi o parszywych esbeków, którzy powinni się cieszyć, że litościwie nie zabrano im całości emerytury czy medialnych funkcjonariuszy odciętych od koryta. Chodzi mi o tysiące zwykłych Polaków chodzących na marsze KOD, którzy są otwarci na rozmowę. Myślę, że dialog z nimi mocno zdziesiątkowałby uliczną opozycję.
Mylę się? Jestem naiwniakiem? Możliwe. No, ale co do cholery macie do stracenia, skoro emocje są już tak mocno rozpalone?
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319887-jest-jasne-ze-chciano-krwi-na-ulicach-niemniej-jednak-wciaz-warto-prowadzic-dialog-z-czescia-protestujacych?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.