Nawet przy przepisach, które zrealizowały postulaty wynikające z opinii 11 marca 2016 r., Komisja odnosi się do pomysłów legislacyjnych, które nie zostały ostatecznie uwzględnione i dokonuje ich oceny. Takie działanie nie jest racjonalne i wykracza poza zakres opinii. Komisja niejako na zapas podkreśla, że jakieś rozwiązanie prawne nie jest w jej mniemaniu właściwe
—czytamy w stanowisku. Bezstronność Komisji - podkreślono - podważa też sugerowanie i proponowanie pozaprawnych kryteriów wyboru kandydatów na stanowisko prezesa TK oraz projektowanie treści dotyczących mechanizmu wyboru prezesa TK, które nawiązują, albo kopiują wręcz zarzuty posłów opozycji. Strona polska ocenia też, że Komisja jest często nieprecyzyjna i pokazuje, że nie zapoznała się z przedmiotem, który bada.
Strona polska zaznacza, że brak pogłębionej analizy prowadzi do tego, że Komisja pomija okoliczność, iż orzekanie w pełnym składzie na wniosek trzech sędziów Trybunału ma na celu najpełniejsze wykorzystanie wiedzy i doświadczenia większej liczby sędziów przy wydawaniu orzeczeń.
Podkreśla też, że rozpoznanie sprawy w pełnym składzie sędziów TK lepiej urzeczywistnia i zabezpiecza założenia ustrojodawcy, którego wolą była apolityczność decyzji sądu konstytucyjnego. Strona polska zauważa także, że rozpatrywanie wniosków przez sąd konstytucyjny, według kolejności wpływu nie jest konstrukcją europejskiemu prawodawcy nieznaną, bowiem tożsame rozwiązanie funkcjonują między innymi w Czechach, Luksemburgu, Słowenii oraz na Litwie.
Komisja skupia się na krytyce działań rządu, natomiast w sytuacji, gdy strona rządowa podnosi zarzuty naruszenia prawa przez Trybunału Konstytucyjny, kwestia ta nie zostaje poddana w opinii analizie. Stanowisko rządu odrzuca się
— podkreślono. Według strony polskiej, szczególnie widoczne negatywne nastawienie Komisji dotyczy kwestii publikacji orzeczeń TK.
Komisja pokazuje wadliwość działania rządu ze względu na brak publikacji orzeczeń, a nie dokonuje analizy naruszenia procedury przez Trybunał
—zauważono. W ocenie strony polskiej, argumentacja Komisji ma „charakter polityczny”, a nie prawny i po raz kolejny pokazuje brak obiektywizmu Komisji, która „przypisuje z góry negatywne intencje organom władzy publicznej w Polsce”.
Według strony polskiej, kolejnym zagadnieniem poruszonym w opinii Komisji Weneckiej, które budzi wątpliwości, jest kwestia składu Trybunału. „Komisja powiela błędne i nieprawdziwe informacje co do charakteru i skutków wyroków TK w zakresie dotyczącym wyboru sędziów Trybunału” - napisano.
Nie do przyjęcia - w ocenie strony polskiej - jest też zachowanie Komisji w kwestii statusu sędziów TK.
W komentowanej opinii Komisja bezpośrednio ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski żądając realizacji określonego scenariusza dotyczącego składu TK
—czytamy w stanowisku.
Ryb, PAP, tvn24.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nawet przy przepisach, które zrealizowały postulaty wynikające z opinii 11 marca 2016 r., Komisja odnosi się do pomysłów legislacyjnych, które nie zostały ostatecznie uwzględnione i dokonuje ich oceny. Takie działanie nie jest racjonalne i wykracza poza zakres opinii. Komisja niejako na zapas podkreśla, że jakieś rozwiązanie prawne nie jest w jej mniemaniu właściwe
—czytamy w stanowisku. Bezstronność Komisji - podkreślono - podważa też sugerowanie i proponowanie pozaprawnych kryteriów wyboru kandydatów na stanowisko prezesa TK oraz projektowanie treści dotyczących mechanizmu wyboru prezesa TK, które nawiązują, albo kopiują wręcz zarzuty posłów opozycji. Strona polska ocenia też, że Komisja jest często nieprecyzyjna i pokazuje, że nie zapoznała się z przedmiotem, który bada.
Strona polska zaznacza, że brak pogłębionej analizy prowadzi do tego, że Komisja pomija okoliczność, iż orzekanie w pełnym składzie na wniosek trzech sędziów Trybunału ma na celu najpełniejsze wykorzystanie wiedzy i doświadczenia większej liczby sędziów przy wydawaniu orzeczeń.
Podkreśla też, że rozpoznanie sprawy w pełnym składzie sędziów TK lepiej urzeczywistnia i zabezpiecza założenia ustrojodawcy, którego wolą była apolityczność decyzji sądu konstytucyjnego. Strona polska zauważa także, że rozpatrywanie wniosków przez sąd konstytucyjny, według kolejności wpływu nie jest konstrukcją europejskiemu prawodawcy nieznaną, bowiem tożsame rozwiązanie funkcjonują między innymi w Czechach, Luksemburgu, Słowenii oraz na Litwie.
Komisja skupia się na krytyce działań rządu, natomiast w sytuacji, gdy strona rządowa podnosi zarzuty naruszenia prawa przez Trybunału Konstytucyjny, kwestia ta nie zostaje poddana w opinii analizie. Stanowisko rządu odrzuca się
— podkreślono. Według strony polskiej, szczególnie widoczne negatywne nastawienie Komisji dotyczy kwestii publikacji orzeczeń TK.
Komisja pokazuje wadliwość działania rządu ze względu na brak publikacji orzeczeń, a nie dokonuje analizy naruszenia procedury przez Trybunał
—zauważono. W ocenie strony polskiej, argumentacja Komisji ma „charakter polityczny”, a nie prawny i po raz kolejny pokazuje brak obiektywizmu Komisji, która „przypisuje z góry negatywne intencje organom władzy publicznej w Polsce”.
Według strony polskiej, kolejnym zagadnieniem poruszonym w opinii Komisji Weneckiej, które budzi wątpliwości, jest kwestia składu Trybunału. „Komisja powiela błędne i nieprawdziwe informacje co do charakteru i skutków wyroków TK w zakresie dotyczącym wyboru sędziów Trybunału” - napisano.
Nie do przyjęcia - w ocenie strony polskiej - jest też zachowanie Komisji w kwestii statusu sędziów TK.
W komentowanej opinii Komisja bezpośrednio ingeruje w wewnętrzne sprawy Polski żądając realizacji określonego scenariusza dotyczącego składu TK
—czytamy w stanowisku.
Ryb, PAP, tvn24.pl
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311910-potwierdzily-sie-informacje-wpolitycepl-komisja-wenecka-ostro-krytykuje-zapisy-ustawy-o-tk-rzad-to-opinia-nierzetelna-jednostronna?strona=3