Jak w nim oceniono, „Komisja Wenecka nie jest w stanie zagwarantować opinii na wystarczającym poziomie merytorycznym, nie działała bezstronnie i apolitycznie”.
Dlatego efekt jej pracy budzi graniczące z pewnością wątpliwości, co do jej rzetelności. Pokazuje ukryty cel polityczny - wsparcie opozycji i bezprawnych działań prezesa TK w kwestii wskazania kandydatów na przyszłego prezesa TK
—podkreślono w stanowisku. Według polskiej strony, w świetle ocen „odnoszących się do stronniczego i wadliwego prawnie projektu opinii, rząd wątpi w celowość dalszej współpracy z Komisją Wenecką w tym aspekcie”.
Rząd pozostaje na stanowisku, że problem - jako należący do spraw wewnętrznych Polski – zostanie rozwiązany przez Sejm przy współpracy z innymi organami państwa
—czytamy w stanowisku. Parlament zakończył prace nad ustawą o TK 22 lipca. Zdaniem PiS - które było autorem jej projektu bazowego - ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna. Ustawa weszła w życie 16 sierpnia. 11 sierpnia TK niejednogłośnie uznał, badając skargi opozycji oraz RPO, że kilkanaście zapisów ustawy jest niezgodnych z konstytucją. Sierpniowy wyrok TK nie został opublikowany, podobnie jak wyrok z 9 marca, ponieważ - zdaniem rządu - oba zostały wydane z naruszeniem prawa.
Według polskiej strony, przedmiotem opinii Komisji powinna być ustawa o TK z 22 lipca 2016 r., a zakres opinii powinien uwzględnić realizację postulatów zawartych we wcześniejszej opinii Komisji, dotyczącej ustawodawstwa w sprawie Trybunału. „Nie jest zrozumiałe, dlaczego Komisja odnosi się częściowo do różnic między projektem ustawy przyjętym przez Sejm i ostatecznie przyjętą ustawą.
Przedmiotem opinii miało być nie porównanie projektu aktu w toku postępowania legislacyjnego z jego końcową wersją, ale jego końcowa wersja, czyli akt uchwalony, który wszedł w życie i stał się częścią porządku prawnego
—czytamy w stanowisku. Jak podkreślono w nim, Komisja Wenecka wykroczyła poza granice wniosku, ponieważ: pośpiesznie i arbitralnie dokonała oceny propozycji legislacyjnych, które w toku postępowania ustawodawczego zostały zmienione, odniosła się w opinii także do kwestii, które dotyczyły nie treści ocenianej ustawy, ale działań organów władzy publicznej w zakresie publikacji rozstrzygnięć TK oraz powoływania sędziów Trybunału.
W stanowisku zauważono, że Komisja - jako punkt wyjścia swojej oceny - przyjęła dwa standardy: niezależność władzy sądowniczej i pozycję TK jako ostatecznego arbitra w sprawach konstytucyjnych.
To bezkrytyczne założenie jest dowodem na nierzetelne podejście Komisji do przygotowywanej opinii
—oceniono.
Komisja jako aksjomat przyjęła, że Trybunał jest ostatecznym arbitrem, ale nie włożyła wysiłku, by zapoznać się ze strukturą ustrojową państwa polskiego. Lektura konstytucji pozwoliłaby Komisji zrozumieć, że w Polsce TK nie jest jedynym organem, który decyduje w sprawach konstytucyjnych
—czytamy w stanowisku. Strona polska podkreśla, że konstytucja nie przyznaje Trybunałowi cech organu „totalnego” – który rozstrzyga o zgodności wszelkich form aktywności władzy publicznej z konstytucją.
Całkowicie błędne jest stanowisko Komisji, kiedy uznaje ona, że Trybunał Konstytucyjny posiada też kompetencje do oceny działalności rządu w sferze stosowania prawa i to na zasadzie wyłączności
—czytamy w stanowisku. Zaznaczono również, że - pomijając niewiążący charakter opinii - należy się zastanowić, na ile Komisja Wenecka jest uprawniona do wyznaczania standardów konstytucyjnych i ingerowania w wewnętrzne sprawy państwa.
Brak rzetelności w przygotowaniu opinii o ustawie o TK i niezrozumienie zależności między konstytucyjnymi organami państwa w zakresie spraw konstytucyjnych powoduje, że wątpliwa jest zasadność wydawania tego typu opinii
—ocenia strona polska. Podkreśla także, że zaskakuje też metodologia przyjęta przez Komisję przy ocenie poszczególnych rozwiązań ustawowych.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak w nim oceniono, „Komisja Wenecka nie jest w stanie zagwarantować opinii na wystarczającym poziomie merytorycznym, nie działała bezstronnie i apolitycznie”.
Dlatego efekt jej pracy budzi graniczące z pewnością wątpliwości, co do jej rzetelności. Pokazuje ukryty cel polityczny - wsparcie opozycji i bezprawnych działań prezesa TK w kwestii wskazania kandydatów na przyszłego prezesa TK
—podkreślono w stanowisku. Według polskiej strony, w świetle ocen „odnoszących się do stronniczego i wadliwego prawnie projektu opinii, rząd wątpi w celowość dalszej współpracy z Komisją Wenecką w tym aspekcie”.
Rząd pozostaje na stanowisku, że problem - jako należący do spraw wewnętrznych Polski – zostanie rozwiązany przez Sejm przy współpracy z innymi organami państwa
—czytamy w stanowisku. Parlament zakończył prace nad ustawą o TK 22 lipca. Zdaniem PiS - które było autorem jej projektu bazowego - ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna. Ustawa weszła w życie 16 sierpnia. 11 sierpnia TK niejednogłośnie uznał, badając skargi opozycji oraz RPO, że kilkanaście zapisów ustawy jest niezgodnych z konstytucją. Sierpniowy wyrok TK nie został opublikowany, podobnie jak wyrok z 9 marca, ponieważ - zdaniem rządu - oba zostały wydane z naruszeniem prawa.
Według polskiej strony, przedmiotem opinii Komisji powinna być ustawa o TK z 22 lipca 2016 r., a zakres opinii powinien uwzględnić realizację postulatów zawartych we wcześniejszej opinii Komisji, dotyczącej ustawodawstwa w sprawie Trybunału. „Nie jest zrozumiałe, dlaczego Komisja odnosi się częściowo do różnic między projektem ustawy przyjętym przez Sejm i ostatecznie przyjętą ustawą.
Przedmiotem opinii miało być nie porównanie projektu aktu w toku postępowania legislacyjnego z jego końcową wersją, ale jego końcowa wersja, czyli akt uchwalony, który wszedł w życie i stał się częścią porządku prawnego
—czytamy w stanowisku. Jak podkreślono w nim, Komisja Wenecka wykroczyła poza granice wniosku, ponieważ: pośpiesznie i arbitralnie dokonała oceny propozycji legislacyjnych, które w toku postępowania ustawodawczego zostały zmienione, odniosła się w opinii także do kwestii, które dotyczyły nie treści ocenianej ustawy, ale działań organów władzy publicznej w zakresie publikacji rozstrzygnięć TK oraz powoływania sędziów Trybunału.
W stanowisku zauważono, że Komisja - jako punkt wyjścia swojej oceny - przyjęła dwa standardy: niezależność władzy sądowniczej i pozycję TK jako ostatecznego arbitra w sprawach konstytucyjnych.
To bezkrytyczne założenie jest dowodem na nierzetelne podejście Komisji do przygotowywanej opinii
—oceniono.
Komisja jako aksjomat przyjęła, że Trybunał jest ostatecznym arbitrem, ale nie włożyła wysiłku, by zapoznać się ze strukturą ustrojową państwa polskiego. Lektura konstytucji pozwoliłaby Komisji zrozumieć, że w Polsce TK nie jest jedynym organem, który decyduje w sprawach konstytucyjnych
—czytamy w stanowisku. Strona polska podkreśla, że konstytucja nie przyznaje Trybunałowi cech organu „totalnego” – który rozstrzyga o zgodności wszelkich form aktywności władzy publicznej z konstytucją.
Całkowicie błędne jest stanowisko Komisji, kiedy uznaje ona, że Trybunał Konstytucyjny posiada też kompetencje do oceny działalności rządu w sferze stosowania prawa i to na zasadzie wyłączności
—czytamy w stanowisku. Zaznaczono również, że - pomijając niewiążący charakter opinii - należy się zastanowić, na ile Komisja Wenecka jest uprawniona do wyznaczania standardów konstytucyjnych i ingerowania w wewnętrzne sprawy państwa.
Brak rzetelności w przygotowaniu opinii o ustawie o TK i niezrozumienie zależności między konstytucyjnymi organami państwa w zakresie spraw konstytucyjnych powoduje, że wątpliwa jest zasadność wydawania tego typu opinii
—ocenia strona polska. Podkreśla także, że zaskakuje też metodologia przyjęta przez Komisję przy ocenie poszczególnych rozwiązań ustawowych.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311910-potwierdzily-sie-informacje-wpolitycepl-komisja-wenecka-ostro-krytykuje-zapisy-ustawy-o-tk-rzad-to-opinia-nierzetelna-jednostronna?strona=2