Wobec innych zachodnich partnerów Francja nie pozwoliłaby sobie na takie demonstracje niezadowolenia. Polska nie powinna się zbyt przejmować reakcjami Francji i powinna dążyć do tego, byśmy byli traktowani jak poważne kraje zachodnioeuropejskie, a nie jak rynek zbytu
— mówi Jacek Saryusz-Wolski, europoseł Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
To kolejna wypowiedź tego polityka PO w sprawie caracali, która idzie pod prąd partyjnej linii.
Jak mówi Saryusz-Wolski, jeśli warunki offsetu były niesatysfakcjonujące, to zakończenie negocjacji było uzasadnione.
Nie każde negocjacje muszą zakończyć się sukcesem. Po stronie francuskiej jest głośno artykułowane niezadowolenie, ale to nie zmienia postaci rzeczy, że jeśli bilans korzyści byłby niesatysfakcjonujący dla strony polskiej, to mamy wszelkie prawo, żeby od tych negocjacji odstąpić
— przekonuje polityk PO.
W jego ocenie nie powinno nas przejmować także to, że prezydent Francji przełożył swoją wizytę w Polsce.
Nic szczególnego. Pamiętam wizytę prezydenta Chiraca w Polsce, spotkanie w Pałacu Prezydenckim i domaganie się, w odpowiedzi na długi polski wywód o ważnych sprawach, żeby francuska firma mogła kupić polski Ruch. To specyficzne francuskie podejście, łączące politykę z gospodarką. Polska powinna podejmować decyzje własne, w oparciu o własny interes
— czytamy.
Polska powinna uczyć się od nich żelaznego trzymania się własnych interesów, a nie martwienia się o to jak nas postrzegają, bo z tego wiele nie wynika, mówię o sferze bezpieczeństwa i obrony
— przekonuje Saryusz-Wolski.
Szkoda, że w Platformie wygrywają partyjne interesy, a nie propaństwowe nastawienie. Ale taki głos europosła PO odnotowujemy ze zrozumieniem i szacunkiem.
svl, „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311497-o-to-chodzi-saryusz-wolski-polska-powinna-uczyc-sie-od-francji-zelaznego-trzymania-sie-wlasnych-interesow-a-nie-martwienia-jak-nas-postrzegaja