Tomasz Hypki, którego firma Altair zarobiła na polskich firmach zbrojeniowych 2,6 miliona złotych, to dobry znajomy b. prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz Gen. Kozieja. Hypki był ekspertem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego za czasów Komorowskiego. To kolejny, po opisywanym wczoraj przez portal wPolityce.pl gen. Jarosławie Wierzcholskim, ekspert związany z „dworem” Bronisława Komorowskiego, który na układach z polską „zbrojeniówką” zarobił prawdziwe krocie.
Jak ujawnił audyt polskich firm zbrojeniowych, który przeprowadziło Ministerstwo Obrony Narodowej, jeden z najbardziej drastycznych przykładów drenowania publicznego grosza dotyczy Tomasza Hypkiego - „eksperta”, który służył uzasadnianiu i uwiarygadnianiu najbardziej absurdalnych i prorosyjskich tez związanych z wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej. Firma Hypkiego współpracowała z 15 spółkami związanymi z Polską Grupą Zbrojeniową.
Kierowana przez Hypkiego agencja otrzymała w ostatnim czasie ponad 2,6 mln złotych ze spółek zbrojeniowych! W większości były to zlecenia reklamowe…
– w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister Bartosz Kownacki.
Skąd tak gigantyczny sukces, jeszcze kilka lat temu, bardzo słabo znanego inżyniera, eksperta od lotnictwa? Wszystko dzięki kontaktami z ludźmi z najbliższego otoczenia Bronisława Komorowskiego. Promotorem Hypkiego był Andrzej Karkoszka,doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego i wieloletni znajomy gen Stanisława Kozieja, figurujący w aktach komunistycznej bezpieki jako tajny, wieloletni współpracownik o pseudonimach „Eta”, „Karaś” i „Markowski”. Może to właśnie agenturalna przeszłość Karkoszki spowodowała, że Hypki, który znany był z jawnego popierania rosyjskiej wersji katastrofy smoleńskiej, znalazł się tak blisko poprzedniego prezydenta.
Pan Tomasz Hypki został zaproszony do współpracy z zespołem przez przewodniczącego tego zespołu, dr. Andrzeja Karkoszkę, na początku 2012 r.
– mówił w 2013 r., w rozmowie z „Gazetą Polską” Marcin Skowron, rzecznik prasowy szefa BBN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Dlaczego Tomasz Hypki nie wystąpił z Moskwy podczas wczorajszej wideokonferencji? Jest dużo lepszy niż rosyjscy „eksperci”
Czytaj na kolejnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tomasz Hypki, którego firma Altair zarobiła na polskich firmach zbrojeniowych 2,6 miliona złotych, to dobry znajomy b. prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz Gen. Kozieja. Hypki był ekspertem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego za czasów Komorowskiego. To kolejny, po opisywanym wczoraj przez portal wPolityce.pl gen. Jarosławie Wierzcholskim, ekspert związany z „dworem” Bronisława Komorowskiego, który na układach z polską „zbrojeniówką” zarobił prawdziwe krocie.
Jak ujawnił audyt polskich firm zbrojeniowych, który przeprowadziło Ministerstwo Obrony Narodowej, jeden z najbardziej drastycznych przykładów drenowania publicznego grosza dotyczy Tomasza Hypkiego - „eksperta”, który służył uzasadnianiu i uwiarygadnianiu najbardziej absurdalnych i prorosyjskich tez związanych z wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej. Firma Hypkiego współpracowała z 15 spółkami związanymi z Polską Grupą Zbrojeniową.
Kierowana przez Hypkiego agencja otrzymała w ostatnim czasie ponad 2,6 mln złotych ze spółek zbrojeniowych! W większości były to zlecenia reklamowe…
– w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister Bartosz Kownacki.
Skąd tak gigantyczny sukces, jeszcze kilka lat temu, bardzo słabo znanego inżyniera, eksperta od lotnictwa? Wszystko dzięki kontaktami z ludźmi z najbliższego otoczenia Bronisława Komorowskiego. Promotorem Hypkiego był Andrzej Karkoszka,doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego i wieloletni znajomy gen Stanisława Kozieja, figurujący w aktach komunistycznej bezpieki jako tajny, wieloletni współpracownik o pseudonimach „Eta”, „Karaś” i „Markowski”. Może to właśnie agenturalna przeszłość Karkoszki spowodowała, że Hypki, który znany był z jawnego popierania rosyjskiej wersji katastrofy smoleńskiej, znalazł się tak blisko poprzedniego prezydenta.
Pan Tomasz Hypki został zaproszony do współpracy z zespołem przez przewodniczącego tego zespołu, dr. Andrzeja Karkoszkę, na początku 2012 r.
– mówił w 2013 r., w rozmowie z „Gazetą Polską” Marcin Skowron, rzecznik prasowy szefa BBN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Dlaczego Tomasz Hypki nie wystąpił z Moskwy podczas wczorajszej wideokonferencji? Jest dużo lepszy niż rosyjscy „eksperci”
Czytaj na kolejnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311158-nasz-news-kolejny-ekspert-zwiazany-z-dworem-bronislawa-komorowskiego-bral-miliony-od-spolek-zbrojeniowych