Stanisław Tyszka ostro o HGW: "Pani Prezydent słynęła z hojnej ręki dla swoich urzędników". NASZ WYWIAD

Fot.wPolityce.pl,TVP
Fot.wPolityce.pl,TVP

Oczywiście, że Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna się podać do dymisji. Jednak to nie pasuje do żałośnie niskich standardów polskiej polityki. Partie nie są zainteresowane zniesieniem progu frekwencyjnego, który morduje wszystkie referenda rozpisywane na rzecz interesu dobra wspólnego, przez obywateli nie posiadających zaplecza finansowego porównywalnego do partiokracj

– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu.

wPolityce.pl: Wasz klub domaga się komisji śledczej m.in. w sprawie warszawskiej reprywatyzacji. Czy działania komisji będą skuteczne przed zakończeniem się postępowań prokuratorskich?

Stanisław Tyszka: Nie domagamy się komisji śledczej w sprawie reprywatyzacji w Warszawie, ale w sprawie nieprawidłowości przy reprywatyzacji w całej Polsce od 1989 roku. Obywatele mają prawo poznać mechanizmy, które umożliwiały uwłaszczanie się na majątku zrabowanym przez komunistów różnym grupom o charakterze mafijnym. W wyniku patologii władzy publicznej tzw. „dzika reprywatyzacja” uderza jednocześnie w prawowitych właścicieli i lokatorów w całym kraju. Wspomniał Pan Redaktor o prokuraturze, czyli organie ścigania, który przez 5 lat nie wykrył sprawców morderstwa Jolanty Brzeskiej – postaci zaangażowanej w walkę z dziką reprywatyzacją. Zgodnie z doniesieniami prasowymi prokuratura w tej sprawie rozpoczęła działania od hipotezy samospalenia w Lesie Kabackim… Mam wrażenie, że oglądamy dno skuteczności działania państwa i jego organów ścigania. To wszystko czubek góry lodowej problemu reprywatyzacji w Polsce….

Jaka jest Wasza ocena „układu” stołecznego? Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz ponosi według Pana pełną odpowiedzialność urzędniczą i polityczną za aferę reprywatyzacyjną?

Hanna Gronkiewicz-Waltz na pewno ponosi odpowiedzialność polityczną za macki „dzikiej reprywatyzacji” oplatające ratusz m.st. Warszawy. Po pierwsze była kluczową postacią obozu władzy w Polsce od 2007 do 2015 r. W tym czasie nie przyjęto żadnej ustawy, która w sposób kompleksowy uporządkowałby reprywatyzację w Polsce. Hanna Gronkiewicz-Waltz chwali się symboliczną „małą ustawą” – niepodpisaną przez prezydenta z jej opcji politycznej, na samej końcówce rządów PO w całości wysłaną do Trybunału Konstytucyjnego. Gdyby ktoś to wyreżyserował to nie mógłby dłużej przeciągać stanu niepewności prawnej służącemu ciemnym interesom. Ponadto prezydent miasta zawsze ponosi odpowiedzialność za swoich urzędników – ich dobór, nadzór i rozliczenie. Ciekawy jestem czy przypadkiem ostentacyjnie zwolnieni pracownicy ratusza m.st. Warszawy nie dostawali wcześniej nagród od Hanny Gronkiewicz-Waltz… Pani Prezydent słynęła z hojnej ręki dla swoich urzędników.

Czy powinna podać się do dymisji, a może referendum? Czy macie swojego kandydata na fotel Prezydenta Warszawy?

Oczywiście, że Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna się podać do dymisji. Jednak to nie pasuje do żałośnie niskich standardów polskiej polityki. Partie nie są zainteresowane zniesieniem progu frekwencyjnego, który morduje wszystkie referenda rozpisywane na rzecz interesu dobra wspólnego, przez obywateli nie posiadających zaplecza finansowego porównywalnego do partiokracji. W najbliższych wyborach na pewno wystawimy swojego kandydata na fotel Prezydenta m.st. Warszawy – szczegóły jednak we właściwym czasie.

Czy batalia o Warszawę to przedsmak kolejnych wyborów parlamentarnych?

Dotychczasowe batalie o Warszawę to typowe partyjne przepychanki, które w nikłym stopniu mają cokolwiek wspólnego ze społeczeństwem obywatelskim i samorządnością mieszkańców stolicy. Najlepszym papierkiem lakmusowym tego zjawiska jest doprowadzony do ruiny stadion Skry – proszę posłuchać przerzucania się odpowiedzialnością między PO a PiS-em.

CZYTAJWNIEŻ: Kolejne szokujące kulisy reprywatyzacji w Warszawie: żona adwokata, który przejął Chmielną 70, pracowała w ratuszu. HGW przerzuca odpowiedzialność na urzędników…

Dalszy ciąg na następnej stronie…

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.