Kolejny skandal na obchodach Czerwca'56. Władze Poznania zablokowały odegranie hymnu przez orkiestrę wojskową. WIDEO

Fot. PAP/YouTube
Fot. PAP/YouTube

Władze Poznania na wszelkie sposoby wykorzystują uroczystości rocznicowe Poznańskiego Czerwca do rozgrywek politycznych. Po skandalicznym zakłóceniu głównych obchodów z udziałem prezydentów Polski i Węgier, doszło do kolejnego żałosnego aktu. Andrzej Białas - przedstawiciel prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka - zabronił zagrania przez orkiestrę Wojska Polskiego węgierskiego hymnu. Film z zajścia opublikował portal Rebelya.pl.

Andrzej Białas tłumaczy się na nagraniu, że odegranie hymnu stwarza zagrożenie. Polemizował z nim minister w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski.

CZYTAJ TAKŻE: Kuriozum! Prezydent Poznania usprawiedliwia skandaliczne zachowanie aktywistów KOD-u podczas obchodów Czerwca‘56. „To reakcja mieszkańców na decyzję szefa MON

Białas mówił także, że miasto zostało zbyt późno poinformowane o orkiestrze wojskowej.

Przynieście mi nowy rozkaz na piśmie od ministra obrony i nie będzie najmniejszego problemu

— mówił Białas.

Minister Krzysztof Szczerski w odpowiedzi podkreślił, że takie zachowanie jest absurdalne.

Absurdalne jest mówienie, że orkiestra wojskowa może komuś zagrozić. To jest Polska, mam cały czas nadzieję. W Polsce polskie wojsko wchodzi i gra hymn

— przekonywał prezydencki minister.

W 1956 roku też było Wojsko Polskie, tylko stanęło po złej stronie

— stwierdził Andrzej Białas.

W życiu bym nie przypuszczał, że w wolnej Polsce mógłbym usłyszeć takie teksty

— ocenił Krzysztof Szczerski.

Białasa nie przekonał także argument, że może to się skończyć skandalem dyplomatycznym, bowiem w uroczystościach obok prezydenta Andrzeja Dudy brał także udział prezydent Węgier János Áder.

Będzie prezydent obcego kraju, nie zagra się hymnu tylko dlatego, że pan nie wpuścił orkiestry. To jest dla mnie coś nieprawdopodobnego

— powiedział Szczerski.

Obchody rocznicy Poznańskiego Czerwca zostały także zakłócone przez działaczy Komitetu Obrony Demokracji, którzy zagłuszali gwizdami oficjalne wystąpienia.

Zdaniem władz Poznania była to reakcja na na decyzję szefa MON Antoniego Macierewicza, który zdecydował aby w apelu pamięci były przywołane obok poległych w Czerwcu‘56, nazwiska ofiar katastrofy smoleńskiej.

W sieci pojawił się także drugi filmik, na którym zarejestrowano, jak władze Poznania żądają zapewnienia, że podczas uroczystości nie będzie Apelu Poległych.

CZYTAJ TAKŻE: Wojewoda wielkopolski: Sprofanowano obchody Poznańskiego Czerwca‘56! Winę ponosi prezydent Poznania. [OŚWIADCZENIE]

wkt/rebelya.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.