Tylko czekać, aż do ataku przystąpi Nowoczesna. Jej działacze, jak na opozycję totalną przystało, widzą tylko dwie przyczyny wszelkiego zła – Prawo i Sprawiedliwość (najczęściej w osobie Jarosława Kaczyńskiego) i Kościół katolicki. Cokolwiek się wydarzy, winnych szukają w tych dwóch miejscach. Niektórzy tak dalece zapędzili się w antypisowskiej obsesji, że nawet za zbyt wysoką temperaturę w Sejmie obwiniają prezesa PiS.
W jednej z książek o Jarosławie Kaczyńskim jest napisane, że prezes PiS lubi temperaturę 26 stopni. To przez niego jest nam tak gorąco w Sejmie
— stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z „Super Expressem”. To nie pierwszy popis bystrości umysłu. Posłanka, która stwierdziła na mównicy sejmowej, że PiS osiąga w swojej bezczelności „szczyt zenitu”, do dziś szuka własnego światopoglądu i sensu życia. Nie widzi nic niepokojącego w fakcie, że mimo 44 lat życia, nadal go nie znalazła. Mówi o tym spokojnie w kolejnych wywiadach. Co do jednego nie ma jednak wątpliwości: PiS to zło, a Kościół oszukuje ludzi. Twierdzi, że od 30 lat jest ateistką, ale Pismo Święte przeczytała. Ma też własne wnioski.
Do Chrystusa generalnie nic nie mam, był on osobą, która zrobiła dużo dobrego. Ale nie wystawiałabym go na piedestał
— wyznała posłanka Nowoczesnej „Super Expressowi”. Dodała przy tym, że Ryszarda Petru niezwykle ceni, w przeciwieństwie do prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński nie jest dla mnie żadnym autorytetem ani mężem stanu. Jest to starszy pan, który próbuje się bawić swoimi zabawkami, używając do tego Polaków w sposób niegodziwy
— twierdzi.
Dwie kobiety grające pierwsze skrzypce w dwóch głównych partiach opozycyjnych. Prezentowane przez nie poglądy są zbieżne z poglądami większości członków obu partii. I jak tu prowadzić sensowny dialog z taką opozycją? Czy może zaproponować coś sensownego. Od ośmiu miesięcy nie zajmuje się niczym innym, poza krytyką rządu. Widocznie ktoś wytyczył jej właśnie taki cel. Ludzie bez poglądów, złaknieni władzy i panowania, są dla strategów wojny informacyjnej wyjątkowo atrakcyjnymi pionkami. Można nimi rozegrać każdą partię…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tylko czekać, aż do ataku przystąpi Nowoczesna. Jej działacze, jak na opozycję totalną przystało, widzą tylko dwie przyczyny wszelkiego zła – Prawo i Sprawiedliwość (najczęściej w osobie Jarosława Kaczyńskiego) i Kościół katolicki. Cokolwiek się wydarzy, winnych szukają w tych dwóch miejscach. Niektórzy tak dalece zapędzili się w antypisowskiej obsesji, że nawet za zbyt wysoką temperaturę w Sejmie obwiniają prezesa PiS.
W jednej z książek o Jarosławie Kaczyńskim jest napisane, że prezes PiS lubi temperaturę 26 stopni. To przez niego jest nam tak gorąco w Sejmie
— stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z „Super Expressem”. To nie pierwszy popis bystrości umysłu. Posłanka, która stwierdziła na mównicy sejmowej, że PiS osiąga w swojej bezczelności „szczyt zenitu”, do dziś szuka własnego światopoglądu i sensu życia. Nie widzi nic niepokojącego w fakcie, że mimo 44 lat życia, nadal go nie znalazła. Mówi o tym spokojnie w kolejnych wywiadach. Co do jednego nie ma jednak wątpliwości: PiS to zło, a Kościół oszukuje ludzi. Twierdzi, że od 30 lat jest ateistką, ale Pismo Święte przeczytała. Ma też własne wnioski.
Do Chrystusa generalnie nic nie mam, był on osobą, która zrobiła dużo dobrego. Ale nie wystawiałabym go na piedestał
— wyznała posłanka Nowoczesnej „Super Expressowi”. Dodała przy tym, że Ryszarda Petru niezwykle ceni, w przeciwieństwie do prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński nie jest dla mnie żadnym autorytetem ani mężem stanu. Jest to starszy pan, który próbuje się bawić swoimi zabawkami, używając do tego Polaków w sposób niegodziwy
— twierdzi.
Dwie kobiety grające pierwsze skrzypce w dwóch głównych partiach opozycyjnych. Prezentowane przez nie poglądy są zbieżne z poglądami większości członków obu partii. I jak tu prowadzić sensowny dialog z taką opozycją? Czy może zaproponować coś sensownego. Od ośmiu miesięcy nie zajmuje się niczym innym, poza krytyką rządu. Widocznie ktoś wytyczył jej właśnie taki cel. Ludzie bez poglądów, złaknieni władzy i panowania, są dla strategów wojny informacyjnej wyjątkowo atrakcyjnymi pionkami. Można nimi rozegrać każdą partię…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298330-po-i-n-wymarzone-pionki-do-globalnych-rozgrywek-ludzmi-bez-pogladow-zlaknionymi-wladzy-i-panowania-mozna-rozegrac-najtrudniejsza-partie?strona=2
